~~two~~

73 9 8
                                    

~~W MIEDZY CZASIE~~
Hope pov.
- Suga hyung co ci?- spytalem, gdy ten wszedl do dormu trzaskajac drzwiami.

-Nic. Co mialo by sie stac?- spytal zdziwiony moim pyaniem, jakby sie nic nie stalo.

-Jak to nic? Trzaskasz drzwiami, no wiec musialo sie cos stac.?

- Czy tobie zawsze trzeba sie tlumaczyc?

-Tak

-Jakas dziewczyna na mnie wpada, nie przeprosi, tylko rzuci szybkie "Sorki, nie chcialam"

- I...., dlatego taki zly jestes? -spytalem

- No przeciez po to sa "maniery"?

- Jezu, jaki ty debil!- zaczalem sie smiac

-A tobie co?- spytal wnerwiony

-Dziewczyna na cb wpada i Cie przeprasza, a ty zly o to jestes?- dlawilem sie juz smiechem

-...

-ㅋㅋㅋ

-Znowu sie klucicie?- powidzial Jin schodzac ze schodow i idac w nasza strone

-Nie/Tak- odpowiedzielismy razem

-..., Ja ide sie przejsc, zaraz wracam.- powiedzial Jin kierujac sie do drzwi

-Tylko pamietaj o okularach i masce i uwarzaj na siebie hyung- powiedzialem

- Dobrze

Jin pov.
Znowu sie kloca o byle co, nie rozumiem tych dzieciakow. Szedlem parkiem, gdy nagle wpadla na mnie dziewczyna, patrzyla sie na telefon, widocznie mnie nie zauwazyla. Zderzajac spadl jej telefon na ziemie, podniosla glowe i ujrzalem jej sliczne czarne teczowki, a takze okulary, miala ladne czarno-niebieskie wlosy.

-S-sorki, n-nie chcialam. Nie zauwazylam sie, a czesto mi sie to zdarza. Przepraszam- powiedziala szybko

-Nic nie szkodzi.- usmiechnalem sie, a ona odwzajemnila
-Jestem Jin

- Maja-  odpowiedziala, lekko sie sklaniajac

Przez chwile panowala niezreczna cisza, ktora przerwala.

- Bardzo cie przepraszam, ale musze juz isc.- uklonila sie i zaczela biec 

Zapomniala wziasc telefonu, ktory widocznie upadl. Podnioslem go i dostrzeglem wlaczona apke, w kalendarzu byl termin, ze planuje isc na nsz koncert, postanowilem wtedy jej oddac.

Maja pov.
Chodze po parku od dobrych 2 godzin bez celu. Sprawdzilam media spolecznosciowe i napisalam w kalendarzu info o koncercie BTS, na ktory dzis ide. Juz mialam zapisac, gdy znowu na kogos wpadlam. Telefon mi przez przypadek spadl, spojrzalam na potracona osobe, to byl kolejny chlopak w masce i masce. Ludzie dlaczego ja mam takiego pecha?!

-kur**- szeptnelam
-S-sorki, n-nie chcialam. Nie zauwazylam Cie. Przepraszam- powiedzialam szybko

-Nic nie szkodzi.- usmiechnal sie, co odwzajemnilam
-Jestem Jin- przedstawil sie

- Maja- takze to zrobilam i lekko uklonilam sie
-Bardzo Cie przepraszam, ale musze juz isc.- zaczelam biec do dormu, bo dziewczyny pewnie sie martwia

Wbieglam do dormu cala zdyszana.

-Dziewczyno gdzies  ty byla tyle czasu?!- zapytala zdenerwowana Karolina

- Sorki- rzucilam krotko

-Zbieraj sie za 5 minut wychodzimy-dodala

-Spoks, ide po Julke.

"W koncu Cie poznam..." || BTS Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz