2

139 12 12
                                    

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Taehyung POV



Dziś mija tydzień odkąd mój chomik wącha kwiatki od spodu, jak i tydzień odkąd dzień w dzień pieprze się z Jeonem Jungkookiem niczym dwa króliki ale to przecież nie oznacza, że jestem gejem, no nie?

Muszę przyznać, że jest całkiem niezły w te klocki i bije na głowę nie jedną dziewczynę. A trochę ich było. Dziś ma u mnie nocować, mówił bym się szykował na coś specjalnego. Nie mogę się doczekać, ale to też nie oznacza, że jestem gejem. Mam rację?

...Cholera, czy mi stoi?


. . .


Po całym pomieszczeniu rozległ się dźwięk dzwonka, szarowłosy wiedział kto stoi za drzwiami. Wstał z kanapy i próbował się nieco uspokoić, mimo iż ich spotkania już od tygodnia opierały się na spaniu ze sobą, ten wciąż się stresował. Całe szczęście, że mieszkał sam. Jeon nie należał do cichych osób, a sąsiedzi nie raz nie dwa pukali im w ścianę by byli ciszej. W końcu kto normalny o drugiej w nocy krzyczy "Kowboj zaraz poskromi Twego byka, nie lękaj się!" ale za to miedzy innymi Taehyung go lubił, był świtem. Pozytywnym świrem, który był zajebisty w łóżku. Lecz głośno tego nie przyzna.

-Jungkook! Hej, wchodź!- Starszy gestem ręki zaprosił chłopaka do mieszkania, nie obeszło się oczywiście bez rzucenia spojrzenia na jego zgrabny tyłek. Mimowolnie zagryzł wargę wyobrażając sobie jak rzuca go na stół i zaciska dłonie na tych zgrabnych pośladkach. Ocknął się, kiedy brunet wyciągnął przed jego nosem jakąś płytę.

-Co to jest?- Szarowłosy chwycił plastikowe pudełko i przeczytał to co się na nim znajdowało. "Symulator Farmy"

-Powiesz mi, na jakiego chuja Ci symulator farmy? - Chłopak jęknął żałośnie i spojrzał na przyjaciela jak na idiotę, kiedy ten podskakiwał i szczerzył się do niego.

-Będziesz rolnikiem, musisz się wczuć w role!- Brunet popchnął Tae na kanapę, zaraz po tym podłączając wszystko i odpalając grę.

-Jungkook, mówił Ci ktoś że jesteś pojebanym pojebem?- Starszy zacmokał i przewrócił oczami.

-Tak, Ty trzy dni temu kiedy mając orgazm krzyknąłem "bóg spaghetti istnieje".- Jeon zrobił tak poważną minę, jakby miał zaraz powiedzieć komuś, że świat przestaje istnieć. A Taehyung chwycił się jedynie za głowe rozmyślając, czy on tak serio czy tylko udaje.

Ich gra nie trwała dłużej niż cztery minuty, gdyż Jeon zamknął się w łazience i nie wychodził przez dobre piętnaście minut. Zaniepokoiło to nieco Kima i postanowił zapytać się czy brunet nadal żyje. Nie spodziewał się, że ten wyjdzie w samych pończochach od razu rzucając mu się na szyję. "Tego się nie spodziewałeś, hmm?" Jungkook wyszeptał mu do ucha przygryzając je, co spowodowało, że przez ciało szarowłosego przeszedł przyjemny dreszcz. Starszy nie panował nad sobą, żądza wzięła górę nad rozumem i już po kilku sekundach leżał na Jeonie nie dbając o miejsce w jakim się znajdowali, a twarda podłoga zdawała się dla nich nie istnieć. Ten chłopak działał na niego niczym narkotyk. Starszy uzależnił się od zapachu jego skóry. Od jego delikatnych i miękkich jak jedwab warg. Od tego, jakie ciepło biło od tego chłopaka. Od wszystkiego co należało, do tej chodzącej ciemnowłosej radości.


I w tym momencie.


Zaczął się zastanawiać.



Czy nie zakochuje się..

w Jeonie Jungkooku.


"Nie.To tylko seks. Nic więcej. Nie jestem gejem."


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


a/n:

Obiecuję, że następny rozdział będzie duuużo dłuższy! Miłego dnia/wieczoru/nocy!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 19, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Królik za chomika? ⚣ vkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz