1

354 13 10
                                    

...
-Co cie gryzie słoneczko?- kiwnęła do mnie pokazując żebym położył jej się na kolana, co też zrobiłem.
-Nic, wszystko okej Ari. Ale dzięki, że pytasz tak bardzo się cieszę, że cie mam.- powiedziałem, bo taka jest prawda.
-Ej Harold, mnie nie oszukasz. No już opowiadaj co się dzieje!- nie zdążyła powiedzieć ponieważ jej przerwałem.
-Heeej! Nie Harolduj mi tu! Dobrze wiesz, że tego nie cierpię.- westchnąłem
-Wiem, i dlatego to robię, No już opowiadaj Hazz.-powiedziała.
-Ehh no dobrze.. pamiętasz, opowiadałem ci o Lou i ..- nie dokończyłem ponieważ mi przerwała
-Porozmawiaj z nim! Nie oszukujmy się, brzydki nie jesteś.- poruszyła brwiami, na co oboje wybuchnęliśmy śmiechem.
-Masz wspaniały Charakter i jesteś uroczy.- szybko dodała.
-Nie prawda.- rzuciłem w nią poduszką ponieważ leżeliśmy u mnie w pokoju na łóżku.
-Prawda Hazza, czego ty się boisz?- tym razem ona rzuciła we mnie poduszką, i zanim się obejrzeliśmy wybuchła wojna na poduszki.
-Sam nie wiem.-powiedziałem.. a co jeśli on jest hetero? Co jeśli mnie wyśmieje? Co jeśli...
-Po prostu do niego napisz jak kumpel, zobaczymy co z tego wyjdzie i przy okazji go lepiej poznasz-jęknęła
-Może kiedyś- westchnąłem
Nagle usłyszeliśmy, telefon Ariany.
Dostała Sms'a, że musi wracać pożegnała się i powiedziała, żebym wpadł jutro.
To nie był problem ponieważ mieszkała tylko dwa domy dalej.
Mama była w pracy, Gemma u koleżanki a tata nas zostawił kiedy byłem mały.
Byłem sam w domu i postanowiłem, że posiedzie sobie na Instagramie.
Wchodząc na instagram zobaczyłem, że Louis opublikował nowe zdjęcie:

 Wchodząc na instagram zobaczyłem, że Louis opublikował nowe zdjęcie:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jejku on jest taki idealny.
Mógłbym gapić się na te zdjęcie godzinami, te jego piękne niebieskie oczy błyszczące kiedy się śmieje jak najpiękniejsze morze, uśmiech i cały on..- i wtedy zdałem sobie sprawę, że sie w nim zakochałem.
Tak dobrze słyszycie ja Harry Edward Styles zakochałem się w Louisie Williamie Tomlinsonie.
Pieprzonym ideale z mojej klasy za którym uganiają się wszystkie dziewczyny.
Kilka razy miałem okazje zamienić z nim pare słów (chociaż chodzimy razem do klasy przez rok) i był naprawdę miły i pomocny, nawet sie do mnie uśmiechnął.. a może mi się wydawało?



Od autorki: Obiecana 1 cześć! Jutro albo jeszcze nawet dzisiaj wstawię drugą! Buziaczki xx
-Ola

Who are you?✔️ •LARRY STYLINSON•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz