Hej, mam na imię Natasha, a tak właściwie miałam. Zapytacie zapewne dlaczego mówię, że byłam? Co nie? O tuż już spieszę z wyjaśnieniami. Gdy miałam 15 lat, (a właściwie cały czas mam) jakiś cholerny człowiek potrącił mnie, to jest takie głupie uczucie w jednej chwili jesteś, czujesz, oddychasz, masz znajomych (albo nie) a w drugiej... Bum! I już nie żyjesz.
Dobra dość już tego użalania się nad sobą, może opowiem jak wyglądałam kiedy jeszcze żyłam, miałam czarne włosy do pasa z białym sombre, zielone oczy, strasznie biała cerę (czego szczególnie nie nawidzę)
Zadarty nos, dosyć duże jasno różowe usta. Jeżeli chodzi o wzrost miałam ok. 1.60 czyli taki średni wzrost,byłam szczupła, wredny charakter i to koniec, nic ciekawego