Droga dziewczyno, od teraz odliczająca dni do spotkania przy ladzie.
Rumienię się już od kilkunastu minut,
jesteś słodziutka.
To co o mnie napisałaś... Jeszcze nikt nigdy nie pisał o mnie
w taki sposób, jak ty.
To bardzo miłe, naprawdę.
Jeśli chodzi o spotkanie przy ladzie...
Za dwa tygodnie nie dam rady. Za tydzień także.
Otóż... muszę wyjechać na trzy tygodnie do Anglii,
do brata. Poważnie zachorował i muszę mu pomóc.
Rozumiesz, sprawy rodzinne.
Mam nadzieję, że nie będziesz się gniewać,
jeśli przez te trzy tygodnie
nie będziesz dostawała ode mnie żadnych liścików.
Obiecuję, że gdy tylko wrócę z Anglii
pierwsze co zrobię to przyjdę tutaj i nie,
nie dostaniesz już żadnego liściku.
A wiesz dlaczego?
Bo porozmawiamy.
Twarzą w twarz.
Postaram się nie stchórzyć.
Ah, no i... Piękne imię.
Alice... Nie mogę wyrzucić go ze swojej głowy. Idealnie do ciebie pasuje.
Cóż wszystko wygląda na to, że
jest to póki co mój ostatni liścik.
Przepraszam jeszcze raz, ale nie martw się.
Szybko minie, zobaczymy się niebawem. OBIECUJĘ CI TO.
Michael, którzy już tęskni za swoją najwspanialszą Alice.
~~
Dzisiaj o godzinie 19-20 pojawi się ostatni, dzięsiąty, liścik :)
//edit// ostatni liścik pojawi się o 16:35 ! :)
CZYTASZ
Flowers ✿ m.clifford ✔
Fanfictiono kwiaciarni oraz dziewczynie stojącej za ladą, a także chłopaku ukrywającym się za kwiatami copyrighted © 2014 Pikalum