Jeremy: *wchłania ulubione płatki śniadaniowe Mike'a*
Mike: Nie radzę tego robić.
Jeremy: Co mi zrobisz? Zadźgasz łyżką na śmierć?
Mike: OKEJ. Sam tego chciałeś.
Jeremy: ???
Mike: *deep inhale*
Mike: JEREMY CHCE MNIE POCAŁOWAĆ!!!
*tupu, tupu, tu-tupanie*
Vincent: *przebija się przez ścianę z piłą łańcuchową*
Vincent: GDZIE. TEN. SKURWIEL.
Jeremy: Co.