1. wizyta u lekarza😂

28 0 0
                                    

~perspektywa Kiry~

Mam na imię Kira. Mieszkam w Ninjago od urodzenia. Kocham to miasto. To mój świat, moje życie. Tu się wychowałam i nie chce nic zmieniać. Znam każdy zakątek Ninjago na pamięć. Nikt nie sprawi żebym z tego miasta wyjechała na zawsze i nigdy nie wróciła. Miałam zamiar iść dzisiaj do lekarza ,ale ktoś najwidoczniej chce mi w tym przeszkodzić. Podczas iścia zaczepił mnie jakiś staruszek w jakimś dziwnym kapeluszu i strasznie długą brodą.

- witam. - powiedział

- dzień dobry? - odpowiedziałam nie pewnie patrząc się na niego.

- wiesz po co Cię zatrzymuje? - zapytał głaskając swoją długą białą brodę.

- żeby zrobić mi na złość bo się śpiesze więc zejdź mi z drogi! - krzykłam na staruszka popychając go na bok.

Szłam dalej w stronę lekarza.

~W głowie Kiry~

Może zachowałam się bezczelnie ,ale sorry ja nie jestem budka do rozmów z jakimiś samotnymi staruszkami szukających przyjaciół.

~Oczami Staruszka~

Dziewczyna zachowała się bardzo bezczelnie. Nie rozumiem jej zachowania, ale chociaż powiedziała wcześniej ,,Dzień Dobry". Jej rodzice ją bardzo źle wychowali. Będę musiał ją sam z Ninja wychować mimo, że ma już z 17lat i chyba po dobroci nie pójdzie jest za bardzo nie miła i oziembła.

~Oczami Kiry~
~po lekarzu~

Jak wyszłam od lekarza po kierowałam się w stronę domu. Weszłam do mieszkania tam czekała na mnie mama z młodszym bratem. Kocham ich nad życie i nikomu nie pozwolę ich skrzywdzić.

~U Ninja~
~Oczami Kaia~

Sensei wrócił dość szybko. 15min po wyjściu z herbaciarni. Powitaliśmy go bardzo gorąco, ale ma dla nas duże zadanie. Mamy w jakiś sposób przyprowadzić tutaj jakąś Kire nie dużo młodszą od nas. Na pierwszy ogień miałem pójść ja. Nie wiem jeszcze dokładnie jak to zrobię ale bardzo prosto. Poprostu podlece do niej moim smokiem i zaproszę ją na niego XD kto by odmówił przejażczki z czerwonym Ninja na jego smoku.

~oczami Kiry~

Była godzina 15:00. Postanowiłam, że się przejdę na spacer do parku. Jak byłam już koło parku usłyszałam jakiś głos kierujący się w moją stronę. Jak się odwróciłam w tamtą stronę skąd dochodziły wołania to odebrało mi mowę. Wielki smok czerwonego Ninjy stał centralnie obok mnie i nie bez powodu. Chłopak chciał żebym weszła na smoka i się z nim przejechała. To brzmi jak zaproszenie na gwałt XDD
Więc odmówiłam. Wtedy zszedł ze smoka. Smok rozpłynoł się w powietrzu w sekundę. Ninja zaczął do mnie podchodzić. Dał mi ręke na ramię i...

CDN

[O to pierwsza cześć tej o to książki. Ona napewno będzie przezemnie długo kontynuowana i nie stracę weny jak w reszcie moich książek❤❤❤]

Ninjago (1) nowy świat Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz