~W głowie Wu~
nigdy nie powiedzialbym że Kira będzie potomkiem mistrza żywiołów a raczej jej przyjaciółka której kazałem Colowi szukać 💕 z opowiadań Kiry Daria jest bardzo utalentowana w walce. Napewno siłą nie będzie łatwo dlatego wysłałem Czarnego ninja na pierwszy ogień w poszukiwaniu przyjaciółki Kiry.
~Oczami Darii~
Od dawna nie widziałam się z Kirą... Z jakieś 3 dni nie mam z nią kontaktu. Poszłabym może po nią do domu. Może wtedy by wyszła.
~Wyszłam na dwór~
Jak szłam w stronę domu Kiry zatrzymał mnie Czarny ninja. Zapraszał mnie na swojego smoka Ziemii... Odrazu się zgodziłam. W końcu taka okazja może się już nie przydarzyć. Chłopak leciał dość szybko. Mimo tego nie bałam się ,że spadnę. Jakaś dziwna więź łączyła mnie z nim i miałam do niego ogromne zaufanie. Muszę przyznać nie zwykłe zjawisko. Widziałam jakąś cherbaciarnie... Przed lądowaniem chwycił mnie za nadgarstek co mi się bardzo nie spodobało i odrazu wyrwałam rękę z jego chwytu. Zeskoczyliśmy ze smoka. Powiedział żebym szła za nim więc tak i zrobiłam. Puścił mnie pierwszą. Po wejściu zauważyłam że zamknął drzwi na klucz nie spodobało mi się to ale blondyn nie pozwolił mi odwrócić się do czarnego. Coś tu nie grało. Wtedy poczułam chwycenie za kark. Odrazu się obroniłam. Czarny ucierpiał troszkę. A blondyn ,,Niechcący" dostał z mojego buta w twarz. Trzeba było nie stać tak blisko mnie XD
~Oczami Wu~
Zaciekawiło mnie zachowanie dziewczyny. Broniła się przed każdym chwytem chłopakow. Udawało jej się to całkiem nie źle jest w walce owiele lepsza niż mi się wydawało. Ma dobry refleks. Rzuciłem do niej piłkę ona nie patrząc na nią ją złapała. Cole i Lloyd próbowali ją zniewolić nie wychodzilo im to. Ale po jakimś czasie Kai jej pogroził.
~Oczami Kaia~
- uspokoj się!
- bo?! - krzykła wkurwiona
- bo nie jesteś jakimś Bogiem żeby tu wszystkich do pionu ustawiać tak?! - zapytałem zdenerwowany
- no nie jestem... - odpowiedziała spokojnie
- no, więc się ogarnij a inaczej twojej przyjaciółce się stanie coś złego. - po groziłem
~Oczami Cola~
W tem jak Daria wpatrywala się w Kaia z Kirą ja szybko za kajdankowałem jej ręce i chwyciłem za kark. Dziewczyna próbując się obronić użyła nóg i kopła mnie po niżej pasa.
~Oczami Nyi~
Nie mogłam już patrzeć jak próbują przejąć kontrolę nad dziewczyną. Podeszłam do niej. Wziełam ją do mojego pokoju. Odpiełam jej ręcę i na spokojnie porozmawialam i całą tą sytuację wytłumaczyłam. Na szczęście zrozumiała zbieg okoliczności jeśli chodzi o Cole'a.
