Co odwalił na waszej randce/spotkaniu?
Tony: Gdy jadłaś sushi jeden kawałek spadł ci na kolana i ubrudził sukienkę, a Stark zamiast ci pomóc zaczął się dziko śmiać co jeszcze bardziej pogorszył sytuację bo potrącił szklankę, której zawartość wylała się wprost na ciebie...
Steve: Opowiadając ci jedną ze swoich ciekawych historii bogato gestykulował, a że siedzieliście na murku wokół fontanny w pewnym momencie przez przypadek popchnął cię tak, że wpadłaś wprost do wody...
Clint: Za pierwszym razem uderzył cię drzwiami ('to było przypadkiem'), za drugim przez przypadek upuścił ci na stopę klucz francuski, który oczywiście musiał zmacać, a za trzecim, gdy odbieraliście już 'naprawiony' samochód prawie przytrzasnął ci palce drzwiami od auta co na szczęście dla ciebie i zarazem twoich palców mu się nie udało...
Thor: -
Loki: Oczywiście jak to na Jelonka przystało nie mogło obyć się bez jakieś dramy. Tylko szkoda, że głównym obiektem tej dramy byłaś ty. Zaczęło się od przepychanek a skończyło na zmianie w szczura...
Bucky: Barnes "trochę" się denerwował co udzieliło się kelnerowi, któremu tak się ręce trzęsły że oblał was oboje winem...
Pietro: -
Wanda: -
***
Ta dam!!
Jest rozdział po długiej przerwie!
Bye!