Starszy Brat

Część 5 (...sie będzie działo )

-No no siorka gdybyś nie była moja siostrą juz dawno krzyczała byś moje imię- oznajmił mój debilowaty brat.
-Wal się -powiedziałam próbując go ominąć ale ten mnie złapał i przyciągnął do siebie.
- No skarbie co ty na to by zmienić zasady zakładu?- zapytał

~Teraz to się dopiero zaczyna~ pomyślałam

------------------------------------------------------

- Czyli boisz się że przegrasz? - zapytałam patrząc mu się w oczy

-Że niby ja? Kpisz sobie?

-Tak właśnie ty. Wiec tak czy siak przegrasz bo właśnie tu idzie twój przyjaciel, który zaciekawi się moja osobą- powiedziałam po czym wyrwałam się i poszłam do drzwi w które aktualnie puka Maćka przyjaciel.

- Hej

-Hej?? -odpowiada zaskoczony na mój widok w takim o to ubraniu.

- wejdziesz? - zapytałam na co on kiwną głową i wszedł do domu.

Całej sytuacji przyglądał się Maciek zaciskając pięść.

- Przepraszam was chłopcy ale teraz muszę iść się ubrać iż mi w tym przeszkodzono- powiedziałam patrząc się na mojego brata po czym pobiegłam na górę by się ubrać. Ubrana położyłam się na łóżko i zaczęłam przeglądać różne portale społecznościowe. Po nie długim czasie moje oczy same się zamknęły a ja odleciałam w piękna krainę snu.

~6 godziny później ~

Zostałam obudzona przez kubeł lodowatej wody. Gdy się już uspokoiłam po tym jak że fatalnym oburzeniu się spojrzałam na sprawcę tego całego zajścia.

- Czy tu stary i niedorozwinięty człowieku jesteś normalny?

- Tak. Wstawaj jedziemy nad morze - powiedział po czym wyszedł z pokoju.

~No to się będzie działo ~

=============================
W końcu udało mi się coś napisać.
Bardzo was przepraszam ale po prostu nie mam weny do pisania.

Postaram się regularnie dodawać rozdziały ale nwm czy mi się wgl to uda.

Kc😍😍😍