Na moje nieszczęście zapomniałam hajsu , ale dla upewnienia jeszcze raz przeszukiwałam torbę.
-Fuck!-syknęłam gdy już na 100% wiedziałam że nie mam pieniędzy.
-Co się stało? Nie masz pieniędzy?-kiwnęłam głową-to ja zapłace
-Ale na prawdę nie trzeba!
-Będę udawał ze cie nie słyszę.
Lubisz szarlotkę?
-Ech...no lubię ,no
-Poproszę dwa razy szarlotkę , kawę z mlekiem-powiedział do kelnerki- i... Chcesz coś do picia?-zwrócił się do mnie
-Może być to samo co ty
-No to poproszę dwa razy kawę z mlekiem
-Dobrze , zamówienie otrzyma Pan za chwilę... Należy się 44 złote.-Justin podał kobiecie 50 zł , a ona mu wydała mu resztę-DziekujePodeszliśmy do stolika i usiedliśmy na krzesłach.
-Justin.. Mam dwa pytania
-Jakie?
- Czemu tu jest tak drogo? Po drugie , nie musiałeś za mnie płacić ,czemu to zrobiłeś?
-Drogie jest dlatego bo jesteśmy w "Jantarze" a to najdroższa restauracja w mieście.
-Aha... Wiec czemu za mnie zapłaciłes ?
-Bo mi na tobie zależy...