9. Tajemnicze odejście

29 1 0
                                    

Do Leny zadzwoniła Łucja, która pytała gdzie jesteśmy. Jednak Lena nie odpowiedziała. Nie chcieliśmy jej wtajemniczać. Gdy tylko rozłączyła się zrobili sobie zdjęcie, które później ustawiła na tapetę. Wrócili do domku gdzie we czworo zjedli obiad. Po zjedzeniu obiadu poszli do domku chłopaków, gdzie zastanawiali się co mogą robić. Antek wpadł na pomysł, że mogą iść do sali komputerowej. Wspólnie uznali, że to bardzo dobry pomysł.
Każdy usiadł w innym kącie pomieszczenia. Okazało się, że wszyscy grają w tą samą grę. Matylda podała pomysł, że wspólnie z chłopakami mogą obejrzeć film. Po dwóch godzinach poszli na plac zabaw, gdzie rozmawiali o zbliżającym się balu. Zjedli kolację, pożegnali się i poszli do swoich domków.
Next day. . .
Rano Matyldę obudził głos Leny:
- Matylda! Wstawaj! Muszę ci coś powiedzieć!
Mati przeciągnęła się i powiedziała:
- Co chcesz?! Jest dopiero ósma!
- Nie ważne. Zosia napisała mi, że jutro będziemy wybierać: suknię, buty i dodatki na bal. - krzyczała zachwycona Lena
- To teraz już wiem czemu jesteś taka podjarana.
- Dlaczego się nie cieszysz?- spytała Matyldę
- Cieszę się, ale chce mi się spać.
- To dobranoc. Miłych snów.
Obie siostry położyły się spać, ale po ok. 15 minutach wstały i zrobiły poranną toaletę. Po chwili spostrzegły, że nie ma Łucji i Mai, a także ich rzeczy.
————————————————————————
Jak wam się podobał kolejny rozdział „Obozowych Miłostek"? Powoli powracamy i mamy nadzieję, że będzie miły odzew z waszej strony. :)

❤Obozowe Miłostki❤Where stories live. Discover now