8.Ognisko i śniadanie w pokoju

35 1 0
                                    

Następnego dnia obudził nas głos Antka i pukanie do drzwi.Lena otworzyła mu drzwi.Ogłosił nam,że o godz.10.00 odbędą się ogłoszenia.Wygoniłyśmy go z  pokoju.W pośpiechu ogarnęłyśmy się i wyszłyśmy na informacje,ale nikogo tam nie było.Dopiero wtedy zorientowałyśmy się,że jest dopiero  9.00.Ze zdenerwowania przysiadłyśmy na łóżku.Postanowłyśmy,że przez wolny czas zjemy śniadanie.
Na ogłoszeniach pani poinformowała nas,że za ok.tydzień odbędzie się bal z okazji zakończenia obozu.Bliźniaczki były bardzo podekscytowane.Oby dwie wiedziały,że chłopaki napewno ich zaproszą.Po ogłoszeniach poszłyśmy z Alanem i Antkiem na spacer.Jednak chłopaki nie złożyli nam propozycji pójścia z nimi na bal.Nie przejmowałyśmy się tym.Po spacerze poszliśmyna obiad.Później już zostaliśmy w domu do wieczora.
Gdy już się  sciemniło zasiedliśmy całym obozem dookoła ogniska.Opowiadaliśmy sobie straszne historie,śmialiśmy się i piekliśmy kiełbaski i pianki.Po godzinie wróciłyśmy do domku i poszłyśmy spać.
Następnego dnia...
Rano Matylda obudziła się,ale Łucji oraz Mai nie było.Wpadła na pomysł,że przygotuj dla siebie i siostry śniadanie do pokoju.Przygotowała je i zaniosła siostrze.Obudziła ją i zjadły razem śniadanie.Lena ogarneła się,a w tym czasie Matylda odniosła co z niego zostało.Potem poszły na plac zabaw,aby mile spędzić czas.Huśtałyśmy się gdy nagle podszedł do nas Alan i Antek z bukietami w ręce.Chłopaki zaprosili nas na bal.Oczywiście się zgodziłyśmy.Wróciłyśmy do domu,wstawiłyśmy kwiaty do wazonów.Później poszliśmyna spacer do lasu.Najpierw zawiadomiliśmy panią przewodniczącą,wzieliśmy telefony i poszliśmy.Spacerując obeszliśmy całe terytorium obozowe.
:-/  :-o  :-9  :-0  :-!  :-$  :-e  :-]  :-[  :-}
Hej!
Jak wam się podoba ósmy rozdział?Z góry przepraszam za nie pojawienie się  NOMINACJI,ale wkrótce się to naprawimy.

Miłego czytania.

❤Obozowe Miłostki❤Where stories live. Discover now