Te dwie pary były nierozłączne.
Nie utrzymywały między sobą niepewności. Nie ma miejsca między ich rzutami i kolcami, ich pociechami, łzami, okrzykami czy piątkami, a później ich uściskami i delikatnymi dotknięciami, spojrzeniami i pocałunkami.
Kenma był niezaprzeczalnie zakochany w Kuroo, a Kuroo był niezaprzeczalnie zakochany w Kenmie.
Był to leniwy dzień spędzony z nim z silną, wiosenną bryzą i pastelowymi, kwitnącymi kwiatami wiśni do których się zakochał. To były wszystkie chwile spędzone z nim i ostrym zimnym lodem i delikatnymi płatkami śniegu, w które zanurzył się Kozume i dniami upalnego, letniego słońca w połączeniu z miękkimi, zimnymi i relaksacyjnymi gałkami lodów.
Czasami, kiedy szli razem do domu, a Kuroo trzymał ręce mocno splecione z Kenmą, wymieniając wszystkie rzeczy po ukończeniu szkoły, Kozume uważnie go obserwował. Zauważył zmarszczki w jego oczach, gdy śmiało twierdził, że odejdzie daleko i weźmie ze sobą Kenmę, zauważył , że jego usta mimowolnie wyginają się, gdy powiedział, że wyjdzie za niego za mąż. Obserwował Kuroo, gdy ten wymachiwał rękami w tą i z powrotem, wyjaśniając w jakim domu chciałby z nim mieszkać i jak wiele dzieci chciał. Wyjaśnił mu, że gdy będą starsi, pójdą daleko, w miejsce, gdzie Kenma będzie szczęśliwy, w miejsce gdzie pozwolą mu się ożenić i miejsce z pięknymi zachodami słońca i z plażą po drugiej stronie ulicy.
W tym momencie Kenma ośmielił się zastanowić, czy Kuroo jest na zawsze.
CZYTASZ
✔️ na zawsze ; kuroken
ФанфикPo prostu chciał uciec z czasu. *** tą super okładkę zrobiła @xSasek , wbijajcie do niej ;;>> Opowiadanie nie jest moje. Oryginał możecie znaleźć na profilu @tofupudding w języku angielskim. Nie przywłaszczam sobie postaci z Haikyuu!!, ani inn...