Stan: *Idzie do klubowego domku*
Stan: *Gdy do niego podchodzi słyszy podejrzane dźwięki*
Stan: *Otwiera lekko wejście*
Stan: *Widzi tam Eddiego, Richa, Bev, Bena, Mike'a i Billa grających w Monopoly*
Stan: *Zamyka klapę*
Stan: *Łzy w oczkach*
Stan: Szuje
Stan: *Ociera teatralnie łezkę i odchodzi*
______________________________________
Więc gdyby ktoś nie wiedział o co chodzi, bo np. nie czytał książki, to Stan był żydem, nie? I gdy w książce oni w tą grę grali, to Stan zawsze z nimi wygrywał... (nie każcie już dogłębniej tłumaczyć...xD)