Bill: *Wchodzi do domu Stana*
Bill: *Słyszy czyjeś krzyki*
Bill: *Wchodzi do pokoju przyjaciela i zanim otworzy drzwi woła:" Znowu garacie w M-m-monopoly?!
Ben: Skąd wiedziałeś?
Bill: Twoje ,,cholera jasna!" j-jest bardzo ch-cha-charakterystyczne. Zawsze t-t-to wykrzykujesz, gdy S-stan z tobą wygrywa. D-dosłownie z-z-zawsze.