Przez kogo będziesz chora, poobijana lub wylądujesz w szpitalu
Baran- Midoriya, będziecie razem trenować. On już ma opanowaną swoją indywidualność, jednak ty chciałaś jeszcze poćwiczyć. Przygotowani do "walki" użyliście na sobie swoich indywidualności, co spowodowało że przez niego odleciałaś na ogromną odległość i rąbłaś plecami w drzewo. Ewidentnie przesadził. Skończyło się na siniakach i zawrotach głowy...
Byk- Todoroki, poszliście razem obrocić kebsa w bani u cygana (przepraszam musiałam XD). Zamówiliście jedzenie i je pochloneliście. Następnego dnia wstałaś z ogromnym bólem brzucha i wymiotami. Ewidentnie kebaba był stary :(
Wywnioskowałaś to po rozmowie telefonicznej z Uraraką. Mówiła że Shouto też tego dnia nie było w szkole.Bliźnięta- All Might, pójdziesz z nim na solo.
Rak- Uraraka, pokłuciłyście się o Izuku. Już byłaś przygotowana do użycia swojej indywidualności kiedy nagle ona dotknęła twoich pleców. Poleciałaś wysoko w górę po czym zaczęłaś spadać. Spadłaś na drzewo po czym na ziemię. Skończyło się to połamaniem kilku żeber i nogi...
Lew- Bakugou, przez przypadek walniesz go ramieniem...
Panna- Będziesz cała i zdrowa :)
Waga- Asui, sprawi ci niespodziankę, czyli rejs statkiem. Dziewczyna ma znajomości. Podekscytowana będziesz się cieszyć i dziękować przyjaciółce, ponieważ nigdy jeszcze czegoś takiego nie przeżyłaś. Weszłaś na statek i zaczeliście wypływać. Po kilku minutach poczułaś dziwne skręty w żołądku. Po chwili zwróciłaś swoje śniadanie. Na tym się skończyła wycieczka. Wróciliście do portu. Jednak dziękowałaś dziewczynie za dobre chęci...
Skorpion- Kirishima, będziesz z nim się siłować na rękę. Nie wiadomo co cię do tego pokusiło, przeciesz wiadome było że z nim przegrasz. Jednak brakowało ci tej adrenaliny. Przygotowani już do pojedynku Sero krzyknął start, na co on powalił twoją rękę jednym ruchem co spowodowało złamanie twojej kończyny...
Strzelec- Kaminari, ty i on postanowiliścię pobawić się w super bohaterów. Raczej to on cię do tego przekonał. Idąc przez miasto szukaliście złoczyńców. W końcu na kogoś trafiliście. Po krótkiej walce ty skończyłaś z obrażeniami, a on przegrzał swoje serwery. Obydwoje wylądowaliście w szpitalu...
Koziorożec- Iida, zadowolona że nie ma Aizawy co oznacza że nie ma lekcji matematyki staniesz na ławce i zadowolona zaczniesz krzyczeć. On za to będzie próbował cię uspokoić i przekonać żebyś zeszła z ławki. Nie będziesz zwracać na niego uwagi tylko dalej stojąc na stole będziesz gadać a raczej krzyczeć z Kirishimą. On już cały poirytowany tą całą sytuacją zepchnię cię z ławki XD co spowoduje złamanie twojego nosa...
Wodnik- Toru, bawiłyście się w Harrego Pottera. Ona była peleryną niewidką, a ty Pottetem. Biegałyście po całym korytarzu. Ona siedziała ci na plecach a ty biegałaś. Nie dawało to oczekiwanego efektu bo ciebie było widać. Nagle dziewczyna ci spadła z pleców. Zdziwiona zaczęłaś jej szukać. Nagle się o coś potknęłaś. Było to ciało Toru. Spadłaś na ziemię kończąc ze siniakiem na policzku...
Ryby- Koda, jesteś dziewczyną jego marzeń. Piękne lśniące włosy, błyszczące oczy i śliczne rysy twarzy. Jednak ty nie czułaś tego samego do niego. Był dla ciebie kolegą z klasy. Chłopak pewnego dnia zdał się na odwagę i postanowił wyjawić tobie jego uczucia. Wytłumaczyłaś mu delikatnie i zrozumiale że nie jesteś gotowa na związek i że możecie zostać przyjaciółmi. Co nie było do końca prawdą. Czulaś coś więcej do pewnego chłopaka. Tym szczęściażem był Midoriya Izuku. Oczywiście nie powiedziałaś tego Kodzie żeby jeszcze bardziej go nie zranić. Pewnego dnia idąc do szkoły natknęłaś się na ogromnego owczarka niemieckiego. Wściekły pokazywał kły i po chwili zaczął cię gonić. Uciekałaś ile sił w nogach. Po chwili pies na ciebie skoczył i ugryzł w rękę. Po chwili zwierzę z ciebie zeszło i zaczęło uciekać. Szczęśliwa spojrzałaś na swojego wybawce. Był to Bakugou. Chłopak nic nie musiał robić. Wystarczył tylko jego wzrok w stronę psa który się go przestraszył i uciekł. Błąd włosy pomógł ci wstać i razem udaliście się do pielęgniarki szklanej. To wszystko było pomysłem Kody. Tylko że on miał cię uratować. Następnego dnia przyszłaś do szkoły z zabandażowaną ręką. Dowiedziałaś się że był to plan Kody. Od tamtej chwili trzymasz się od niego z daleka...