#5

460 49 12
                                    

Otworzyłam gwałtownie optyki i zerwałam się do siadu modląc się do Primusa, że to tylko głupi sen, a ja leżę w objęciach Megatrona. Przed sobą jednak zobaczyłam, pomaranczowo-białego mecha, granatową z różowymi wstawkami femme, żółto- czarnego mecha tak jak cala reszta, zgnilo zielonego pulchnego, wysokiego turkusowo-czerwonego, białego z czerwonymi i zielonymi wstawkami oraz biało-niebiesko-czerwonego. Ta femme patrzyła na mnie nie ufnie. Chciałam ruszyć ręką, ale byłam przykuta, zaczęłam się szarpać niczym uwieziony Predacon rycząc przy tym cicho.

- Nie masz tyle siły, żołnierzu.- odezwał się wysoki mech z kpiną w głosie.

- Wypuście mnie !- załkałm żałośnie na co granatowa femme zaśmiała się.

- Co się tutaj dzieje ?- do pomieszczenia wszedł jeszcze większy mech.

- Mamy Decepticona po lądowaniu w lesie, Optimusie.- odezwała się z dumą femme, a ja od razu rozpoznałam w mechu swojego przyjaciela.- Jest z lekka agresywna, ale...

- Orionie błagam wypuść mnie...- łkam a ich zatkało.

- Nie możliwe...- spojrzał na mnie i od razu mnie rozkuł, na co ja przytuliłm się mocno do niego.- GalaxyLight...

- Orionie....- wtulona w niego drżałam ze zmęczenia, przerażenia i zimna.-

- Gal...- wyszeptał cicho i jeszcze bardziej mnie do siebie przytulił.- Już dobrze...

- Boję się....- szepłam dławiąc się łzami.

- Optimusie, dlaczego ta Decepticońska femme nazwała cię twoim dawnym imieniem i dlaczego cię przytula jakby nigdy mecha nie widziała ?- kipi ze złości femme.

- Arcee, Bulkhead, Bumblebee, Ratchet, Smokescreen, Wheeljack, Ultra Magnusie to jest GalaxyLight, córka Wszechiskry i Unicrona, moja przyjaciółka.- przytula mnie nadal.

- Trzeba ją uwięzić !- warknęła wściekła Arcee.

- Arcee !- Orion podniósł na nią głos.

- Orionie...- szepłam, by zwrócił na mnie uwagę.

- Proszę nazywaj mnie Optimus, bo moje stre imie...- przerywam mu.

- Przypomina ci Megatrona, wiem o tym.- kładę głowe na jego ramieniu i przymykam zmęczona optyki.

- Już dobrze...-  usmiecha się lekko i bierze mnie na ręce w stylu panny młodej.- Zaraz wrócę drużyno.

Orio... Optimus zaczął iść w stronę sobie znaną. Szedł kawałek, wpisał kod do panelu i wszedł do pomieszczenia. Była to jego kwarera. Delikatnie położył mnie na swojej koi i przykrył kocem. Zasnęłam szybko.

// Optimus //

Gdy Gal zasnęła, wróciłem do drużyny i zacząłem jej tłumaczyć skąd znam GalaxyLight. Było ciężko, bo dopiero po 3 godzinach zrozumieli. Primusie widzisz i nie grzmisz. Zmęczony wróciłem do swojek kwatery i zasnąłem, przykryty na fotelu.

Przepraszam, że tak krótko ale chce mi się spać, a obiecałam że wstawie.

~ShadowWolfLuna

Jestem inna niż wszyscy.- TransformersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz