- I..? - Spojrzał na Science, który nerwowo sprawdzał nowe zapiski, dotyczące eksperymentów.
- Ja... Nie wiem.. - Powiedział przez strach, który ogarniał stopniowo jego ciało.
- CO?! - Wykrzyknął. - JAK TO "NIE WIESZ"?! PRZECIEŻ TO TWÓJ EKSPERYMENT!
- Uspokój się, WIEM! - Sans w fartuchu spojrzał na niego, a jego oczodół zaświecił się na żółto. - WIEM! - Powtórzył.
- To co jest nie tak?!
- Też nie wiem! - Odchrząknął i kontynułował. - Przedtem dusza chociaż ustabilizowała się, a teraz?! - Odwrócił wzrok w kierunku duszy, która co chwilę zmieniała swój kształt, szukając tego właściwego. - Nawet nie może tego zrobić!
Error bez chwili namysłu złapał Science za ramiona.
- Przecież to twój eksperyment, zrób z tym coś! - Krzyknął mu w twarz.
- Cz-Czekaj! - Wyrwał się z objęć i raźnym krokiem podszedł do maszyny, do której podpięta była "dusza".
- Jeśli tylko uda mi się ją spowrotem ustabilizować! - Cały w nerwach zaczął klikać coraz to nowsze guziki, w nadzieji że uda mu się coś zdziałać. Nagle jednak maszyna zaczęła wibrować i z jej wnętrza po woli wyłaniał się oślepiający blask. Pochodził on z środka duszy.
Error spanikowany i zdezorientowany całą tą sytuacją podszedł do Science.
- Co Ty robisz!?
- Próbuje ustabilizować duszę! - Powiedział wpół przytomny Sans.
- Przecież to zaraz wybuchnie!! - Przekrzyknął maszynę, która zaczęła wydawać z siebie coraz to głośniejsze i denerwujące dźwięki.
- BEZ RYZYKA NIE MA NAUKI!
- Zatrzymaj to! - Lecz obydwóch nagle odrzuciła ogromna fala dźwięku, który wyprodukowała maszyna. Cały pokój był wypełniony szarawym dymem, którego zapach był nieprzyjemny.
- C-Coś Ty zrobił? - Zapytał Error, który był oślepiony przez dym.
Science momentalnie pobiegł do maszyny, która przestała jakby funkcjonować i zpojrzał na pojemnik, w którym była umieszczona dusza.
- TAK!
- Co się stało? - Zapytał przez kaszel zdezorientowany Error, który odgarniał od siebie dym. Podszedł powoli do Science, a ten momentalnie złapał go za ramiona, jak to Error zrobił przedtem.
- Udało się! - Wskazał na duszę. Kształtem przypominała odwrócone serce, które było stworzone z jakiegoś typu galaretki, bądź szlamu. - DUSZA SIĘ USTABILIZOWAŁA!
CZYTASZ
Masz sztuczny uśmiech |ErrInk|
FanfictionError, jest tutaj panem zniszczenia, wszystkiego co złe i okrutne. To on odpowiada za śmierć Inka, którego dusza została roztrzaskana na kawałeczki przez jego puste uczucie zniszczenia i chaosu. Teraz już nie niszczy AU tak często, chociaż to nie po...