¦misja - wstęp¦

59 5 0
                                    

ośrodek badań Abstergo. w celi znajduje się czwórka asasynów. trójka z nich śpi.

Talia: *budzi się nagle, wszystko ją boli. rozgląda się. poznaje to miejsce, jest przerażona*

Dany: *widzi że jej koleżanka nie śpi* Hej, coś się stało? *spostrzega przerażenie koleżanki*

Talia: Nie, tylko nie to! *łapie się za głowę, cała drży*

Dany: *podchodzi szybko do Talii* Talia? TALIA!

Melanie: *uśmiecha się* Witaj Daenerys. Jak miło cię spotkać.

Dany: Co nam zrobiłaś! *podbiega do krat, łapie za pręty*

Ford: To co należało. *podchodzi do celi*

Michael: *półprzytomny*Dany? Czy to ty?

Ford: Ha! Miejmy to już za sobą. Panno Cormac?

Melanie: Z przyjemnością. *wyciąga wiatrówkę, strzela strzałką oszałamiającą*

Dany: *osuwa się na kolana trafiona w ramię*

Michael: *otwiera oczy, widzi Dany, cela otwiera się, ktoś zabiera Dany z celi, po czym zamyka celę, chłopak zasypia*

---

Londyńska Szkoła Asasynów. uczniowie zebrali się na dziedzińcu. Leopoldo i Federico stoją przed nimi.

Leopoldo: Witajcie. Dziś nadszedł dzień, który zapadnie nam głęboko w pamięć, bo to właśnie dziś wybierzemy trójkę z was, by wraz z Federico i naszym odźwiernym Migniewiczem odbili czwórkę waszych przyjaciół.

Federico: Przetrzymują ich w ośrodku badań Absergo. Oczywiście ta organizacja to kolejna przykrywka templariuszy. Znajduje się on za miastem. Jest to przedwojenna fortyfikacja. Posiada ona cztery poziomy. Niedaleko od niej znajduje się kantor Trevora. Będziemy tam nocować. Mamy nadzieję, że dość szybko uporamy się z zadaniem.

Odźwierny: Jako, iż jesteście niewykształconymi asasynami, powinniście się nas słuchać. Każde nie wykonane polecenie ugodzi w was degradując do poziomu adepta. Wykonujecie wyłącznie to co wam powiemy.

Leopoldo: Wraz z innymi nauczycielami ustaliliśmy, że wybrani zostają Evelyn White, Melodia O'Hearn oraz Nick Kowalski. Zapraszam do ciężarówki. *wskazał wyjście ze szkoły* Reszta uczniów proszona jest o rozejście się.

---

kantor Trevora. dwie godziny później. piątka asasynów siedzi przy stole. leżą na niej mapa oraz plan budynku.

Nick: *chrząka* Czyli mamy tam po prostu wejść?

Federico: Spero di sì. Macie tam wejść i ich znaleźć. W przeciwnym wypadku przejmą nad nimi kontolę i będziemy musieli z nimi walczyć. Jeżeli będziemy mieli sposobność pozbędziemy się Forda. *wyciąga zza pleców sztylet skradziony Allison* Mają po swojej stronie Harveya i Granta. Kiedyś byli po naszej stronie. Fratelli Traditorii. Ale, z tego co słyszałem, Harvey się opamiętał i dał mistrzyni Rapp ten sztylet. *podaje sztylet Evelyn*

Evelyn: *chowa sztylet za pas* Czyli idziemy?

Federico: Certo. Idźcie już.

trójka asasynów wychodzi i idzie w kierunku ośrodka badań Abstergo.

Odźwierny: Myślisz, że im się uda?

Federico: Spero. *wychodzi z pokoju*

---

Dany siedzi na krześle elektrycznym. przy panelu stoi Melanie.

Dany: *budzi się, czuje tępy ból w miejscu gdzie trafiła strzałka*

Melanie: Dany, Dany, Dany... Wiesz co to jest? *pokazuje ręką na panel*

Dany: *milczy*

Melanie: Krzesło elektryczne o największym napięciu równym 200 woltom.

Dany: *patrzy w bok, zamyka oczy* Czego ode mnie chcesz?

Melanie: Twojej śmierci. Takiej żebyś ją czuła. *uruchamia panel* Zaczniemy od 5 wójtów, może być?

Dany: *zaciska zęby, przez jej ciało przepływa prąd, krzyczy z bólu*

Assassin's School | Assasin's Creed Roleplay | ArchiwumOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz