Polecam włączyć muzyke z medii
♣♣♣♣
Zawiesił pajęczyne na najbliższym budynku, po czym natychmiast się tam znalazł. Miał nadzieję, że nie będzie za późno. Nie mogło być za pózno. Nie wybaczy sobie jeśli coś się jej stanie. Przez niego
♣♣♣♣
Pierwszy dzień ostatniego roku w liceum. Wszyscy są podekscytowani ostatnim rokiem. Każdy ma przed oczami siebie, gdy odbiera dyplom ukończenia szkoły. Niektórzy są tą myślą uradowani, inni przestraszeni. W końcu trzeba wybrać zawód, lub kierunek studiów, od którego zależeć będzie nasze całe życie. Jedni chcą być lekarzami, strażakami, elektrykami, inni chemikami, naukowcami, policjantami. Ale czy myśleliście kiedyś, by zostać bohaterem? Nie? Peter Parker też nigdy tego nie planował, lecz jak wiadomo, los jest nieprzewidywalny. Po tym, gdy ukąsił go radioaktywny pająk, jego zmysły się zmieniły. Wyostrzyły się. On się zmienił. Nabrał pewności siebie. Zaczął rozumieć, że coś znaczy. Że nie jest już jednym z przeciętnym nastolatków. Był bohaterem.
Peter wstał z łóżka i rutynowo wykonał poranne czynności. Standardowo pod koszulką i spodniami, nosił strój Spider-Mana.
Pożegnał się z ciocią May i wyszedł, na jak miał nadzieję, najlepszy rok w owym liceum. Wtedy jeszcze nie wiedział co wydarzy się przez te 10 miesiecy. Nie wiedział, że będzie to jego najlepszy, ale i najgorszy rok w życiu.Gdy w końcu, znalazł się pod murami szkoły, podeszła do niego Gwen. Aktualna dziewczyna, naszego bohatera.
- Peter musimy porozmawiać
- O czym? - spytał zdziwiony
Gwen odsunęła się z chłopakiem, tak by nikt ich nie słyszał.
- Coś ukrywasz - przymknęła oczy - masz przede mną tajemnice
Jego serce się zatrzymało.
- Ja tajemnicę? Wydaje Ci się - odpowiedział szybko - Nie mam przyczyny, by cię oszukiwać
Kłamał. Miał doskonały powód, ale i wspaniałe wytłumaczenie. On po prostu chciał ją chronić. Zdawał sobie sprawę, że już i tak naraża życie swych bliskich. Im mniej człowiek wie, tym jest szczęśliwszy, bezpieczniejszy.
- Ja się o ciebie martwie, rozumiesz? - oznajmiła młoda Stacy
- Gwen, naprawdę nic nie ukrywam.. Nie masz czym się martwić, chodź do szkoły bo się spóźnimy - zmienił temat, po czym udał się w stronę szkoły, biorąc ją za rękę
Dziewczyna tylko westchnęła i powlokła się za Parkerem.
♣♣♣♣
- Moi drodzy! Mam dla was wspaniałą wiadomość! Za tydzień do naszej klasy dołączy nowa uczennica. Mam nadzieję, że godnie ją powitacie i pokażecie się z najlepszej strony. To tyle, możecie wyjść! - wychowawca zakończył lekcję
Uczniowie wyszli z sali. Między nimi panowały podekscytowane rozmowy, na temat nowej osoby. Dziewczyny nie były zadowolone z tego faktu. Wyczuwały konkurencję, bały się, że przestaną być klasowymi gwiazdkami. Niektórzy chłopcy natomiast byli wyraźnie ucieszeni nową dziewczyną "do zaliczenia".
Gwen poszła z kilkoma innymi osobami na szkolny plac, a Peter szedł do swojej szafki. Wyjął książki i odwrócił się, by odejść. Nie udało mu się. Coś, a raczej ktoś zagrodził mu drogę. Wkurzony spojrzał na przeszkode. Przed nim stał Flash z poważną miną.
- Parker, na codzień się nie lubimy, wiem.. - rozpoczął spokojnie - ale zrobiło mi się ciebie szkoda
- Dlaczego? - zaskoczony zmarszczył brwi
- Na wstęp, powiem Ci, żebys nie robił nic głupiego. A teraz chodź za mną
Flash pokierował Peter'a na tylnią stronę szkolnego placu. Wskazał na dwójkę całujących się ludzi. Parker rozpoznał jedną osobę.
Mimo protestów i prób zatrzymania go, przez Flash'a, chłopak podszedł dziwnie spokojnym krokiem. Stanął blisko nich, opierając się o drzewo. Zaczął klaskać, a para natychmiast się od siebie oderwała.
- Brawo, nagroda najbardziej dwulicowej dziewczyny trafia do Gwen Stacy - mówił z nienaturalnym spokojem - Od kiedy to trwa?
- P-Peter co t-ty tu robisz? - spytała zszokowana, wystraszona dziewczyna
- Stoję i patrze jak moja już była dziewczyna mnie zdradza, nic specjalnego
- Od miesiąca. To trwa od miesiąca - odpowiedział pewnie chłopak stojący obok Gwen
- Wspaniale - uśmiechnął się spokojnie - A ty to kto?
- Ethan - oświadczył odważnie - Ethan Black
Po tych słowach chłopak rzucił się na Peter'a.
CZYTASZ
Moja Wina - Peter Parker
FanfictionPeter Parker myślał, że wszystko zaczyna się układać. No właśnie - myślał. Tak naprawdę, wszystko zaczyna się walić. Jego dziewczyna, z którą miał nadzieję spędzić całe życie - zdradza go. W mieście pojawia się coraz więcej przestępców, przez co za...