*Ja i yaoista jesteśmy w empiku*
Yaoista: *bierze mange yaoi* Kup za mnie.
Ja: Wstydzisz się? Dawaj. *idzie do kasy*
Kasjerka: *zauważa biały znak +18 na jasnym tle* A osiemnaście lat skończone.
Ja: Eee... kolega, odpowiedz. *patrzy na yaoiste*
*kilka miesięcy wcześniej*
Yaoista: Oł bosz, to mój pierwszy yaoiec :3
Ja: :3
Ta sama kasjerka: *nie zauważa oznaczonego na czerwono, czarnego +18 na białym tle*
Ja&Yaoista: :3 :3
Przez resztę dnia:
Ja: Bosze co za bicz jak mogła nam nie sprzedać, ponoć klient nasz pan! Nie jesteśmy małymi dziećmi. Jesteśmy dziećmi bo chcę od ciebie te kolczyki w kształcie kotków na dzień dziecka... mniejsza! Umiemy czytać i wiemy, że to +18. Jak chcemy to chcemy taką! Bosze...
Yaoista: No właśnie! I jak tym razem się skapła, hę?!
Ja&Yaoista: *narzekają*