Rano zaskoczyła mnie miłość,
Zapach kawy o poranku.
Rano zaskoczyła mnie miłość,
Chichot dzieci gdzieś na dworze.
Rano zaskoczyła mnie miłość,
Ah Boże, Boże!
Jak żałuje tych wypowiedzianych słów,
Ah Boże, Boże,
Jak żałuje swojej niewiedzy.
Dopiero pod koniec zaskoczyła mnie miłość,
Dopiero pod koniec, słodkich pocałunków
Kolacji w blasku świec,
Zapachu twoich perfum...
Tamtego dnia myślałam, że zaskoczyła mnie miłość,
Ale dopiero teraz zrozumiałam, że to nie była miłość,
Tylko bardzo powolna i bolesna śmierć.
CZYTASZ
Sidła umysłu
Poetrya co jeśli chce opisać coś, czego nie da opisać się zwykłymi słowami? inaczej... co jeśli chce opisać coś, czego opisać się nie da?