My Hero

1.

Mój dzień zaczął sie bardzo nerwowo, ponieważ za godzinę miałam mieć przesłuchanie do filmu, który będzie ekranizacją mojej ulubionej serii książek „After" Anny Todd. Dla mnie dużym szczęściem jest już to, że przeszłam pre-casting co wydawało się niemożliwe. Będę starać się o rolę Molly. Czuję, że teraz to będzie mój dzień i w końcu się uda zwłaszcza, że przeczytałam tę serię chyba ze 4 razy i znam na wylot każdą postać. Molly jest trudnym wyzwaniem, do którego długo się przygotowywałam. Teraz robię szybką charakteryzację, układam moje różowe, długie włosy i biegnę na autobus. Dawno nie byłam taka zestresowana, herbata w mojej dłoni trzęsie się mocniej niż ten autobus. Powtarzam swoją kwestię w kółko. Myśl o tym, że będzie mnie przesłuchiwać między innymi sama Anna Todd wprawia mnie w jeszcze większy ból brzucha. Tessa oraz Hardin zostali już wybrani tydzień temu. Zagrają ich Julia Goldani Telles i Hero Fiennes Tiffin
Myślę, że to idealny wybór, zwłaszcza wybór Hardina jest jak najbardziej odpowiedni. Śledzę karierę Hero od pewnego czasu i sama go widziałam w tej roli. Jego uśmiech, styl, gra aktorska wpisuje się wręcz perfekcyjnie do tej roli. Jestem nim kompletnie oszołomiona. Jeśli go dzisiaj zobaczę albo będę musiała z nim odegrać jakąś scenę to chyba zemdleję, przysięgam. Wchodzę do wysokiego budynku i wsiadam do windy. Z każdym kolejnym piętrem moje serce zaczyna bić coraz mocniej. Winda się otwiera, a moim oczom  ukazuje się 10 innych dziewczyn. Żadna nie przypomina Molly (co mnie bardzo dziwi). Jako jedyna mam różowe włosy (w głębi duszy się trochę podbudowałam tym faktem).  Wchodzą po kolei i wychodzą. Przychodzi moja kolej, jestem  ostatnia. Pociągam za klamkę i moim oczom ukazuje się kamera i trzy kobiety. Anna Todd, Jennifer Gibgot oraz Susan McMartin. Witam się z nimi i przedstawiam swoją osobę. Teraz czas na wykorzystanie swojej jedynej szansy. Zaczynam mówić swoją kwestię. Po moim wystąpieniu  szeptają coś do siebie następnie dziękują mi i mówią, że odezwią się do tygodnia. Wychodzę i wracam do swojego mieszkania. Od razu idę pod prysznic, a potem do późnych godzin nocnych rozmawiam z moją przyjaciółką Candice i opowiadam o całym castingu. Czwarta rano, chyba by wypadało iść spać, więc przykryłam się kołdrą i zasnęłam. Budzę się kolejnego dnia. Telefon mam rozładowany. Kiedy w końcu podpinam go do ładowarki wyświetlają mi się dwa nieodebrane połączenia. Nie znam tego numeru dlatego to po prostu olewam. Nagle znowu dzwoni. Odbieram i słyszę nie znany mi głos.
-Witam. Chciałam poinformować panią o wynikach castingu.
Zamarłam.

Hejka! Na początku chcę podziękować Ci, że tu jesteś i to czytasz. Jest to dla mnie bardzo ważne. To moje pierwsze spotkanie z pisaniem fanfiction. Zawsze to było moim małym marzeniem więc go spełniam. Jestem początkująca dlatego proszę o trochę wyrozumiałości :)  Pozdrawiam!