.

801 157 127
                                    

Wszystko się zmienia, kiedy zło widzi, a ja nie. Wszystko się zmienia, kiedy zło wie, że nie musi się ukrywać, że może zaatakować. Nie ma sensu udawać, że ciemność nic nie zmienia. Zmienia wszystko.
Michael Grant

– Zamknij za nami dobrze drzwi. Do jutra. – Matka całuje ją w policzek i wychodzi. Dziewczyna zostaje sama. Usłużnie przekręca klucz w zamku, gasi światło w przedpokoju i zgarnia z kuchni ulubioną sałatkę jarzynową z jogurtem naturalnym zamiast majonezu – bo chociaż jest dopiero luty, ona już postanowiła zadbać o figurę przed latem. Po chwili wahania postanawia zostawić na korytarzu włączoną żarówkę. Będzie czuła się pewniej, nie musząc gasić światła, bo nawet gdy rodzice byli w domu, robienie tego miało w sobie pewną nutkę dreszczyku.

Wchodzi do swojego pokoju, stawia miskę na biurku i wygląda przez okno, jak jej rodzice odpalają silnik i ruszają. Patrzy na światło tylnych lamp ich volkswagena, aż znikają za zakrętem. Aby dodać sobie animuszu, włącza wieżę stereo, ustawiając cicho radiową trójkę.

Śmieje się sama z siebie – niemal dorosła dziewczyna czuje się niepewnie sama w domu! Gdyby mieszkała bliżej miasta, albo przynajmniej miała za oknem oświetloną ulicę i domy sąsiadów, pewnie by się z tego cieszyła. Normalnie zaprosiłaby znajomych, ale są ferie, ludzie się porozjeżdżali, a jej chłopak od dwóch miesięcy podbija Londyn dzięki licealnemu programowi wymian uczniowskich. Zamiast korzystać z wolnej chaty, zaczyna myśleć o tym, że jest sama, od najbliższych domostw dzieli ją ćwierć kilometra drogi przez las, a rodzice wrócą z pogrzebu dalekiej ciotki ojca dopiero następnego dnia wieczorem...

Opada na łóżko i sięga po smartfona, by jakoś zająć płatający figle umysł.

O dwudziestej trzydzieści siedem telefon wydaje piknięcie, informujące o nowej wiadomości na Messengerze. Dziewczyna klika na pusty avatar w kółeczku, który pojawił się na ekranie telefonu, zasłaniając jej spory fragment czytanego właśnie artykułu na blogu koleżanki.

Powinnaś to przeczytać i link do opowieści w serwisie Wattpad. Zabawne, ktoś ustawił sobie na Facebooku imię Autor, a nazwisko nieznany. Dziewczyna wzrusza ramionami, w końcu jest dość aktywna na grupach dyskusyjnych, dotyczących tej platformy. Być może ktoś potrzebuje opinii na temat swojej twórczości albo chce się zareklamować? Bez zastanowienia otwiera link.

Książka nie ma okładki, a zamiast tytułu i opisu są tylko kropki. Pierwszy rozdział nie brzmi ani wyjątkowo, ani zachęcająco, a przeczytanie go zajmuje kilkadziesiąt sekund.

Nasza bohaterka ma jasnobrązowe włosy i szare oczy z niebieską plamką przy lewej źrenicy. Ma 167cm wzrostu i waży 55kg. Ma paznokcie pomalowane na czerwono, wytatuowany znak nieskończoności na prawym nadgarstku i bliznę po operacji od pępka do linii majtek.

Dziewczyna uśmiecha się z zażenowaniem, uznając, że styl pozostawia wiele do życzenia. Sama pisała lepiej jeszcze w podstawówce, więc choć nie mówi tego głośno, takie wstępy sprawiają, że przewraca oczami i postanawia do danego opowiadania już nie wracać.

Czuje się natomiast zaintrygowana faktem, że ktoś dokładnie opisał jej wygląd. Czyżby znajomi stroili sobie żarty, a może fan jej powieści publikowanych w tym serwisie poczuł się na tyle zainspirowany jej osobą, że postanowił uczynić ją bohaterką swojego wątpliwej jakości dzieła? Postanawia odpisać tajemniczemu Autorowi nieznanemu, jednak widzi, że została przez niego zablokowana.

Dziwne. Skoro chciał opinii lub z innego powodu podzielił się z nią swoim tworem, dlaczego teraz rżnie głupa i unika kontaktu? Cała sytuacja coraz bardziej ją intryguje. Z ciekawości dodaje książkę do biblioteki.

Autor nieznany |one-shot|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz