1

47 2 0
                                    

Po zameldowaniu się w hotelu, dojechała reszta ekipy. Chris zabrał mnie na spacer. Biegaliśmy po plaży, chlapaliśmy się wodą. Czułam się taka szczęśliwa. Tęskniłam za wspólnym spędzaniem czasu. Ostatnio byłam w podróży. Miałam pierwszą trasę (wcześniej nje wspomniałam. Gram na skrzypcach i nagrałam swoją pierwszą płytę, co oznaczało trasę). Dawno się nie widzieliśmy, ale uczucie między nami z dnia na dzień jest coraz większe.
Chris mnie zaskoczył. Już pierwszego dnia zaprosił mnie na kolację, jednak nie na terenie hotelu, lecz na plażę.
Przebrałam się w moją ulubioną sukienkę (różową, długą aż do kostek hiszpankę).
Cała droga przez którą szliśmy była oświetlona świecami i obsypana płatkami róż. Po kolacji zabrał mnie na spacer. Wróciliśmy do hotelu około 1.30 z tego co pamiętam. Noc była wspaniała. A tak na serio, to wspaniała jest dla mnie każda chwila spędzona z Chrisem. Kocham go nad życie(pewnie będę to powtarzać przez cały czas, ale taka jest prawda). Następnego dnia mieliśmy iść na dyskoteke. Katja pomogła mi z makijażem, a ja jej z fryzurą. Kiedy byłam już gotowa ze zniecierpliwieniem czekałam na Chrisa którego nie było od godziny. Załamana pomyślałam, że nici z imprezy, a tu nagle ktoś puka do drzwi. Otworzyłam je, a w nich stał mój chłopak. Wręczył mi wielki bukiet czerwonych róż, złapał mnie za rękę i poszliśmy do centrum miasta na imprezę. Standardowo zaczęło się od drinków(mimo braku pełnoletności). Nie piłam za dużo. Po prostu nie lubię. Większość moich znajomych była po 10 minutach strasznie upita i nienormalna. Po czasie byłam już strasznie zła. Więc poszłam do łazienki opłukać policzki zimną wodą. Kiedy już trochę ochłonęłam. Postanowiłam tam wrócić. Mieliśmy z Chrisem spotkać się przy barze. W końcu byłam mu winna taniec. Kiedy podchodziłam do lady. Stanęłam i nie mogłam się ruszyć. Chciałam tam podejść i ich udusić gołymi rękami. Chciałam coś zrobić, lecz nie mogłam. Stałam w bez ruchu. Dłużej nie mogłam na to patrzeć. Wybiegłam. Nie mogłam uwierzyć w to, że mój chłopak i moja przyjaciółka się ze sobą całowali. Byłam strasznie załamana. Płacząc, staralam się jak najszybciej dotrzeć do hotelu. Wparowałam do pokoju mojego i Chrisa. W sumie mogłam go wtedy nazwać już moim Ex. Zabrałam swoje rzeczy, zostawiłam kartę pokojową w recepcji. I popędziłam na pierwszy lepszy autobus. Wracałam do domu, do mojego miasta. Do Mérida(nazwa miejscowości w Meksyku). Chris dzwonił do mnie przez całą noc.  A ja go rozłączałam. Nie chciałam o nim myśleć, lecz to było niemożliwe.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 19, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Uczucie Nieśmiertelne Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz