Karolina:
Dotarłyśmy na stadion jakieś dziesięć minut puźniej.
Po standardowym przeszukaniu nas na bramkach poszłyśmy zająć miejsca w sektorze K6.Siedzieliśmy w 3 rzędzie więc widziała dokładnie prezętacje zawodników obu drużyn.
Jeden z nich, ubrany w kombinezon z motomyszą uśmiechną się do mnie, a był to nie kto inny jak Patryk Dudek.
Spojrzeliśmy sobie w oczy, a ja poczułam jak przez moje ciało przechodzi przyjemny dreszcz.
W tym momęcie uświadomiłam sobie, że to ten sam chłopak, który chwilę wcześniej na mnie wpadł.Mecz był niesamowity.
Obie drużyny dawały z siebie wszystko.Po meczu zostaliśmy uczcić wygraną Falubazu.
Cieszyłam się, że udzło się im wygrać.Te chwile spędzone na stadionie, gdy wszyscy kibice wspierają walczących o zwycięztwo zawodników są magiczne.
Uwielbiam to...********
Hejka!
Mam nadzieje, że podobał wam się ten rozdział.😄
Napiszcie mi jakie jest wasze ulubione miejsce, w którym czujecie się wolni?!😃😁
Pozdrawiam😘😘😘💗💖
CZYTASZ
Miłość Od Pierwszego Wejrzenia
FanfictionPiękna dziewczyna, szybka jazda, puchary i on.... Czy to będzie ten jedyny??!