Wyobrażcie sobie, że nasi ulubieni bohaterowie z Kuroshitsuji przenieśli się do dzisiejszych czasów. Jak na nich wpłynie nowa technologia i jak bardzo staną się przez nią upośledzeni? Dowiecie się tego tylko tutaj!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Oh, Williamciu <3
Wiem, że lecisz na mnie!!! Tylko nie chcesz tego okazać :c A dużo nie wymagam! Przecież damy nie proszą o wiele! Przynajmniej mam jedną dobrą wiadomość :D Nowy teledysk do tej piosenki już w czerwcu ^^ Czekajcie, moje Grelliamki! :*
Nie boję się dziś przyznać, że Kiedyś myślałam, że miłość to dla boga śmierci sen I dla siebie trzeba tylko Co dzień dalej dusze zbierać, po wydziale stąpać częściej
Lecz wtedy pojawiłeś się ty (Willusiu) Zmieniłeś całkiem reguły żniw (Willusiu) Na głowie nagle stanął nasz wydział (Willusiu) Przestała liczyć się tylko obca krew (Willusiu) Ej, dziś wiem, co dla mnie ważne jest Spać w twoich bucowatych ramionach, obok ciebie co dzień o piątej budzić się Ej (Willusiu), twa miłość obezwładnia mnie Gdy kosimy ludzi razem, nic nie może nigdy już pójść źle
Nic nie może pójść źle Nic nie może zabić miłości mej (nic nie może stać nam się) Nic nie może pójść źle Nic nie może zabić miłości mej
Ja kiedyś żyłam z dnia na dzień Otwierając ciała każdej nocy, bez litości i bez troski, ja, ktoś się zbliżał, ktoś uciekał Lecz ja się nie zmieniałam Nie chciałam w duchu przyznać, że Pusto mi i zimno bez kogoś, kto zrozumie i nada memu nowemu życiu sens Coraz duszniej, coraz ciemniej, stale w tym Wydziale, a myśl o tobie była jak upragniona świeża krew.
Nie boję się dziś przyznać, że Kiedyś myślałam, że miłość to dla boga śmierci sen I dla siebie trzeba tylko Co dzień dalej zbierać dusze, po Wydziale stąpać częściej
Lecz wtedy pojawiłeś się ty (Willusiu) Zmieniłeś całkiem reguły żniw (Willusiu) Na głowie nagle stanął nasz wydział (Willusiu) Przestała liczyć się tylko obca krew (Willusiu) Ja, i nawet za Andersona czasów, lat Kiedy zgaśnie shinigami blask, kiedy się zatrzyma czas (Willusiu) Nasze martwe za życia serca nie przestaną bić My im wyznaczymy rytm i się zapętlimy w nim
Lecz wtedy pojawiłeś się ty Zmieniłeś całkiem reguły żniw Na głowie nagle stanął nasz wydział Przestała liczyć się tylko obca krew (Willusiu) [x9]
Lecz wtedy pojawiłeś się ty (Willusiu) Zmieniłeś całkiem reguły żniw (Willusiu) Na głowie nagle stanął nasz wydział (Willusiu) Przestała liczyć się tylko obca krew (Willusiu) Ej, złap mocno mnie za rękę (Willusiu) Gdzie ty będziesz, ja będę (Willusiu) I nie chcę nic już więcej (Willusiu) Odkąd ze mną pracujesz właśnie ty.
Komentarze:
Prima_Faustyna: Kto by pomyślał, że w tych czasach, żeby przestać być dziewicą, trzeba być atencjuszką w internetowych tak zwanych pierdolonych kwasach.
Lord_Phantomhive: Dobrze powiedziane!
Czerwona_Suczka_Willa : Pójdę z tym do sądu!
Raper_Neko: O ile sąd przyjmuje zwłoki jak zakłady pogrzebowe xDDD
Czerwona_Suczka_Willa: ... Bardzo śmieszne dla shinigami, wiesz?
Twój_Nekrofil: Chyba czas otworzyć nowy kierunek, hihihi ~
King_Trancy : WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA BEZ GUMKI! NIECH WAM DZIECIAKI WYJDĄ TAK SPIERDOLONE JAK WY!
Lord_Phantomhive: Alois. Po pierwsze to święto jest za tydzień, a po drugie jakby twoja laska była w ciąży, to od razu zrobiłbym jej aborcję już po samym zapłodnieniu :)
King_Trancy: Idę się zabić. Nikt mnie nie kocha :(