[2] Kiedy wychodzicie razem po lekcjach

12.2K 463 362
                                    

Midoriya Izuku

Usiadłam w ławce i automatycznie odwróciłam się do tyłu, do Midoriyi.

- Hej, Deku! - powiedziałam i jego wzrok skierował się na mnie. - Miałbyś ochotę wyjść gdzieś po lekcjach?

- Hm... A gdzie? - zaczerwienił się lekko i zająkną.

- No nie wiem.... Ale nie chce mi się wracać do domu. - oparłam ręce na oparciu krzesła a o ręce oparłam podbródek.

- Możemy gdzieś się przejść. - pokiwał szybko głową.

Lekcje w końcu się skończyły i mogliśmy gdzieś iść. Robiłam kółka nogami przy każdym kroku co bardzo nas spowalniało, ale Izuku się tym nie przejmował. Sam wchodził na krawężnik i szedł tak samo wolno jak ja.

- Chyba chciałam po prostu pooddychać. Też tak czasami masz? - spytałam po chwili.

- Nie wiem. Czasami mam tak że muszę pomyśleć, ale wtedy podnoszę ciężarki.

-Ohoho! Jaki paker! - zniżyłam głos.

- Gdzie tam! - zrobił się cały czerwony.
Urocze.

Bakugou Katsuki

Stukałam palcami w jego ławkę wystukując rytm fortepianowej melodii.

- Możesz w końcu przestać?! Ja jebie, to takie irytujące!

- Co? Muzyka?

- Urgh.... - przypomniało mi się jak w metrze darł się na swój telefon, pewnie wtedy chciał posłuchać muzyki.

- Chwila... Czyżbyś nie mógł słuchać muzyki? - przeciągałam sylaby robiąc mu na złość.

- No żesz kurwa tak! - walnął pięśćmi w ławkę.

- To chodź, po lekcjach pójdziemy gdzieś gdzie mogą ci to naprawić.

- Ale to wina słuchawek... Ehh!

- To czemu obwiniasz telefon? - zaśmiałam się.

Po lekcjach udało mi się dogonić Bakugou i podeptać mu trochę po piętach, poszedł do sklepu RTV kupić słuchawki. Pomogłam mu w wyborze.

- Pierdzielisz że te będą dobre! - gapił się na opakowanie.

- Mogę w czymś pomóc? - podeszła do nas drobniutka kobieta.

- Spierdalaj! - warknął Bakugou a speszona kobieta postanowiła nie wchodzić mu w paradę.

- Te słuchawki, mają wejście jakiego potrzebujesz i będą wygodne. Co?  [kolor słuchawek] nie pasuje?

- Nie kupię słuchawek, które ty mi proponujesz. Już kolor to jebać..

I tak je kupił,
mimo tego że były [K/S].

Todoroki Shouto

Siedziałam znudzona lekcją i patrzyłam schowana w swoich ramionach ułożonych na ławce, na Todorokiego.

BOKU NO HERO ACADEMIA - SCENARIUSZE[ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz