Do kraju w którym nie ma władcy w roku 321 przybywa mężczyzna twierdzący, że w jego żyłach płynie krew Oronoshi. Posiada on już żonę i trójkę córek, niepewni tego kim jest, Daidara i Botchi modlą się do Kamui, który odpowiada im i otwiera im umysły. Ich ciała opuszczają ich dusze i przez rok nie dają znaku życia, gdy dusze powracają, przynoszą dobrą nowinę.
Mężczyzna jest rzeczywiście prawowitym cesarzem, a to znaczy, że na tron wraca ród Kirikozo. Wszyscy byli bardzo ciekami jakie przygody spotkały go, jednak nic o nich nie mówił. Do własnego imienia także nie chciał się przyznać. Przyjął imię "Datsue" ("Tęsknota"). Za jego rządów uspokoił poddanych i zapewnił, o tym że pozycja Toiki jest stabilna.
Z map wynika, że cesarstwo zajmuje około 1/3 wyspy - jak została nazwana przez Kamui ta ziemia. Kamui czasami dzielił się wiedzą z mieszkańcami Toiki, której sami nie mogli zdobyć.
Kamui został opisany jako psotnik, który bez wątpienia była najmądrzejszą istotą, która postawi kiedykolwiek stopę w Toiki. Również był niezwykle przystojny. Cesarz Datsue patrzył na niego z podejrzliwością, gdy zbliżał się do którejkolwiek z jego córek, gdyż te posiadały wiele wspólnego z tym osobnikiem.
Bóg Umysłu (choć powienien także być Bogiem Złośliwości i Psot) zostawił jednak nerwy cesarza w spokoju i podarował jednej z córek pierścionek, który dawał jej władzę nad pogodą i oficjalnie pobłogosławił jej rządy więc naturalną rzeczą było to, że oczekiwano by następną cesarzową została ulubienica Pstonika Bożego.
Siostry były trochę zazdrosne o to, że jedna została ulubioną, a one jakby pominięte. Jednak duma nie pozwoliła im ukazywać jakkolwiek zazdrości, a miłość do siostry nie pozwoliła żywić urazy do niej.
Ama została następną cesarzową od wojny, Tsu drugą od całej reszty, a ostatnia Mara zajęła się malowaniem, poezją i muzyką. Stworzyła cykl powieści o chłopcu, który był półbogiem i próbował się udowodnić, a bogowie ciągle rzucali mu kłody pod nogi, pisała wiersze o utraconych miłościach życia podmiotu lirycznego, którego historycy nigdy nie byli w stanie ustalić, a muzyka była skoczna, do tańca radosnego i szybkiego. Jej dzieła malarskie przedstawiały beztroskie dzieciństwo jakie prowadziła w domku górskim z dala od cywilizacji.
Wówczas gdy Mara i Tsu były zajęte szczęśliwym życiem, macierzyństwem i małżeństwem, Ama prowadziła wojnę z Tobami, którzy znaleźli sobie sojuszników w bardzo słabych Arkiach, jednak skutecznych na prostym ludzie nie znającym stworzeń Sumashi. Nie znali oni ich tchórzostwa, nie wiedzieli, że strach daje im siłę.
Ama wyruszyła na wyprawę wojenną i nigdy z niej nie wróciła. Syn Mary zajął jej miejsce, z bólem i wstydem przyznała, że od momentu gdy Kamui wyróżnił Amę, zaniedbała ich więź, bardziej niż zrobiła to Tsu. Umarła ona w 345 roku, miała jeszcze dwójkę innych dzieci, z czego to młodsze zajęło jej miejsce. Tsu przeżyła niemal trzydzieści lat więcej od swoich sióstr, umarła osamotniona na swoje życzenie. Jej dziecko i wnuk godnie sprawowali się na jej stanowisku.
Toba zaczęła się organizować coraz bardziej i nawet przejęła niektóre tereny i utworzyła własne miasta, nękali słabo bronione wioski górskie Toiki, pewnego razu podczas jednego z wypadów, zostali zaskoczeni silnym oporem i przygotowaniem. Zostali brutalnie pokonani i skazani na egzekucję, część rozwieszono jako ostrzeżenie dla następnych nękających wrogów, jednak po pokonaniu i zabiciu ich ubrali się w ich ubrania i ruszyli tam gdzie zgadywali, że jest położona wioska Tobów.
Podczas drogi spotkali się w innym oddziałem, który rozpoznał wroga w ich tradycyjnych ubraniach i rozpętała się bitwa, a tamto miejsce od tamtej chwili nazwano "Dodo" co właściwie oznacza "Ups" w zapomnianym języku używanym niegdyś przez Tobów.
W roku 462 podpisano pierwszy pokój pod nadzorem Toikihi i boga pokoju - Masubi. Pokój podpisał wódz wodzów Tobów - Kishijoten i cesarz Nainushi będący prawnukiem cesarzowej Tsu.
Władcy obawiali się, że ich państwa zaczną się nawzajem wyniszczać żądając zemsty za coraz to nowsze i gorsze okrucieństwa. Według nieoficjalnej wersji, oboje porzucili swoje autorytety i godność i błagali Masubi o pomoc, której - grzecznie - odmówił, twierdząc, że nie powinien tak bardzo ingerować, gdyż mogą jego pobratymcy go znienawidzić za to.
Nainushi zawarł - w oficjalnej wersji - przyjaźń z wodzem wodzów, który jako dowód przyjaźni obiecał, że jego dzieci wezmą ślub z jego i wtedy ich wnuki będą żyć w świecie, w którym oba rody będą dominować nad wszystkim innym i przyjął wersję swojego imienia w języku starożytnego ludu Toiki. Z Kishijoten został Owatą.
Owata zmienił niektóre nazwy z tradycyjnego tobowego, na słowa z starożytnego toiki. Wódz został Tsu - na cześć prababki Nainushi, a wódz wodzów Tsu-Mi.
Jednak utrwalenie tego sojuszu nigdy się nie udało osiągnąć.
Podczas końcowych negocjacji, ktoś podpalił budynek - oboje władcy spłonęli, a ich następcy i poddani płonęli nadal żywym ogniem nienawiści, ani myśleli o próbie załagodzenia stosunków. Jedni obwiniali drugich za pożar.
Władzę po Owacie przejął jego dorosły syn - Hiko. Posiadał on mnóstwo sióstr i jednego młodszego brata zważywszy na to, że jego ojciec trzykrotnie brał ślub (był synem drugiego małżeństwa, z pierwszego żadne się nie ostało).
Władzę po Nainushi przejęła jego brzemienna żona. Kobieta została uznana za łatwy kąsek dla wzrastającej liczby bogaczy, poza tym podobała się im pozycja cesarza. Więc cesarzowej zalecali się co chwilę jacyś młodzieńcy i nakłaniali ją do ślubu. Powtarzali jej, że samotna matka i głowa cesarstwa nie da rady stawić czoła Tobom, i że potrzebuje kogoś męskiego.
Jednak ona zawsze śmiała im się w twarz odmawiając.
Niektórym bardzo nie spodobała się odmowa i zażądali, by królowa usunęła się z tronu, wyzywali od głupców szamanów odczytujących myśli i wole bogów za cenę swojego zdrowia. Historycy zostali przekupieni i wymazali jak najlepiej umieli dzieje tej kobiety, dlatego tak mało o niej wiadomo. Nie wiadomo było czy zabito ją, czy urodziła dziecko, czy umarło lub czy uciekła z kraju.
Jedyne co wiadomo, że w roku 478 na tronie brakowało kogokolwiek, a bogacze walczyli o tron. Korzystając z okazji Tobowie - zorganizowani i żyjący w zgodzie - pod przywództwem Hiko podbili Toiki i zasiedli na tronie. W zapiskach z tamtych czasów wynika, że posiadał przy sobie tylko kilkaset wojowników, gdyż wojsko bez prawowitego władcy rozeszło się i stopniowo odchodzili od Nagumy nie chcąc się mieszać w konflikt bogatych.
Hiko - pomimo tradycji Tobów - miał przy swoim boku kobietę z niemowlęciem, która wizerunkiem zgadzałaby się z żoną Nainushiego, nigdzie nie zostało wspomniane, że była to jego żona, jednak także ani to że pochodziła z Toiki. Według wierzeń Tobów dziecko urodzone lub noszone na polu bitwy przynosi pecha w postaci Arki i dusz męczenników - zdradzonych kobiet, zamordowanych dzieci, upodlonych mężczyzn.
Po przejęciu władzy, oddał ją chłopakowi o którym jest napisane, że jest jego synem, ale w innych tłumaczeniach znajduje się zwrot "jak syna". W zapiskach o charakterze Hiko nie było wspomniane żadne szczególne upodlenia i poniżenia względem Toiki. Pozwolił im żyć jak chcą, pod warunkiem, że tuż obok będą mieszkać jego pobratymcy.
Tajemniczy chłopak miał imię tobowe, a po koronacji na cesarza uzyskał toiki więc wołano na niego podwójnym imieniem - Gagoze-Gangi.
Jednak po kilku latach rządów, w 501 roku zmarł na chorobę, tą samą co rok później zabiła jego matkę i Hiko, zostawiając przy władzy nad Toiki ludzi zdecydowanie nastawionych przeciwko temu ludowi.
Przez kolejne siedemdziesiąt lat naród Toiki cierpiał prześladowania i wyzyskiwanie. W tych latach wykształciły się Abura-bo, byli pomysłem Hiko i Gagoze-Gangi, którzy chcieli by był ktoś tak potężny jak Toikihi, ale pod władzą cesarza.
Członkowie Abura-bo głównie chowali się po górach i bardzo sekretnie się obnosili wraz z nieufnością do każdego.
W latach 560 - 572 wzrastały strajki, dopóki w końcu nie wybuchło powstanie i zaczęła się wojna zniewolonego ludu z ich prześladowcami. Trwała stosunkowo krótko, gdyż po ich stronie znaleźli się bardzo potężni Abura-bo wspomagani przez tajemniczą Toikihi. Z tego co jeszcze wiadomo o tej dziwnej organizacji, to to, że nigdy nie wyjawiają imion bezpośrednio.
CZYTASZ
Księżniczka Tańczących Konopi
AdventureTioki to małe państwo umieszczone na wyspie, niemal nic nie znaczące umieszczone z dala od wszystkich innych cywilizacji. Innym ludziom znalezienie ich zajmie co najmniej jeszcze kilkaset lat. Te ziemie nie sposób znaleźć osobom, które się nie zgubi...