Nienawidzę jej...

Nienawidzę jej... ~ I

Cześć,jestem Loris. Dziewczyna która ma po prostu mega klasę. Oczywiście mówiąc ironicznie.

Jestem jedyną dziewczyną,więc na każdą wycieczkę jadę albo z nauczycielem albo sama.

Nie jest to przyjemne,chyba łatwo się domyślić. Chłopcy (niektórzy) mają ze mnie bekę,bo jestem grubsza niż inne dziewczyny w szkole z którymi też nie mam dobrego kontaktu. Jestem do tego "deską" jak to powiadają. Ostatnio do naszej klasy doszedł chłopak-Luis. Teraz jest nas 15... Kolejny chłopak do "kolekcji". Moja mama dawno nie żyje,a ojciec pali i pije. Często powtarza mi,że moja matka była okropna i to przez nią został "alkocholikiem". Dzieci w mojej klasie wyzywają mnie i czasem popychają,jak można się domyślić przez ojca. Na niego też pewnie przyjdzie czas... Nie chce nawet o tym myśleć,wtedy ciotka będzie się mną zajmować.

Jak widać,nie mam zbyt dobrej reputacji w szkole,ale mało mnie to rusza. Szczerze? Olewam to. I w sumie chciałabym poznać tego nowego chłopaka. Może on będzie spoko? Akurat mam teraz wolne,więc mam czas by wymyślić plan jak go poderwać? Yyy...nie brzmi to dobrze no ale ..