Tajemnica (część 4)

7 1 0
                                    

- Fantastycznie. Pójdę zobaczyć co i jak a was zostawię tutaj. Tylko pilnuj go Kate. - mężczyzna mrugnal do niej i wyszedł.
- To ty jesteś moją matka? - prosto z mostu zapytał chłopak.
- Ryan... - zaczęła kobieta
- Tak czy nie?!
- Tak. - brunetka westchnęła - Rozwiązać Cię?
- Nie zmieniaj tematu. Chcę znać cała prawdę.
- No dobrze. Ale najpierw musisz obiecać mi jedna rzecz.
- Co znowu?!
- Nie uciekniesz. Nie chcę Cie zabijać synu.
- No dobrze. Zostanę tu. Ale co z Rita?
- Spocznie obok chatki. Chodź... - kobieta rozwiązała go i wstała. Następnie podała mu dłoń. On posłusznie ujął i wyszli z chaty. Oczom Ryana ukazał się las.
- Ile tu mieszkasz z tym człowiekiem? - chłopak zwrócił się w stronę matki
- Minęło 12 lat. Miałeś 4 lata gdy twój ojciec wypedzil mnie z domu. Nie mogłam Cię wziąć ze sobą. Poszłam więc do lasu gdzie często bywałam jako dziecko. Tam spotkałam tego człowieka. Zaoferował mi pomoc w zamian za to że pomogę mu w zemście. Byłam tak zdesperowana że się zgodziłam.
- Zemsta? Jaka zemsta?
- Jesteś jeszcze za młody. Gdy będziesz pełnoletni, wszystko Ci wyjaśnię.
- No dobrze.

Tymczasem zabójca udał się w kierunku swojej ofiary. Meghan była przywiązana do drzewa.
- Przyjaciela nie ma z tobą?
- Nie - dziewczyna starała się nie patrzec na jego twarz.
- Widzę że jestes odważna. - Louis uniósł podbrodek Meg. - Idealny kąsek dla mnie
- Zywisz się odwaga? A może strachem? - powiedziała pewnie dziewczyna.
Mężczyzna uśmiechnął się szyderczo i przyłożył jej pistolet do glowy
- Żegnaj odważna dziewczyno...

Tajemnica Ciemnego LasuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz