Gryfindor #2

18 1 0
                                    

Gwen siedziała w ,, Hogwart expres". Była bardzo podekscytowana faktem, że trafi do tak niesamowitej szkoły. Siedziała obok Remusa, który czytał książkę. Dziewczynka westchnęła. Napewno była ciekawa. Z Lupinem nie umiała się jakoś dogadać, był straszliwie zamknięty w sobie. Jednak z reszta chłopców się dogadała. Niestety oni zasnęli po zjedzeniu tych wszystkich fasolek. Gwen nie potrafiła. Spojrzała na Remusa, uśmiechnęła się, by spróbować zacząć rozmowę.

- Co czytasz?

Remus spojrzał na nią nad książki. W jego zielonych oczach pojawił się dziwny błysk, a usta rozciągnęły się w uśmiechu. A później po prostu to zignorował i wrócił do książki. Gwen ostrożnie skinęła głową. Następnie razem z Lupinem wybuchli śmiechem. Remus spojrzał na nią, a następnie wskazał na resztę chłopaków i mruknął coś w stylu: ,,Ach, te dzieci". Dziewczyna spojrzała na nich. Westchnęła. Gdzie trafi? Niby chciała do Gryfindoru, ale nie wie czy czuła tam by się dobrze. Nigdy nie uważała się za wyjątkowo odważną, mimo że jeśli chciała potrafiła być bardzo lojalna wobec bliskich. Nagle obudził się Syriusz, James i Peter. Znowu spojrzała na Lupina i oboje wybuchli śmiechem. Gwen uspokoiła się, w końcu. Wtuliła się w oparcie,nie wyrzucając myśli gdzie trafi. Lupin spojrzał na nią. Wyszeptał:

-,, Funreal in Berlin"

Gwen spojrzała na niego, kiedy wrócił do czytania. James popatrzył na dziewczynkę, a później gwizdnął, by zwrócić jej uwagę. Ona spojrzała na nich. Syriusz wyciągnął zza pleców karty do eksplodującego durnia i poruszył sugestywnie brwiom. Ona uśmiechnęła się i dołączyła do chłopaków.

Pare momentów później znajdowała się na stołku, na głowie miała tiarę przydziału. Syriusz uśmiechał się do niej za stołu gryfindoru. Remus, James i Peter, stali w grupie pierwszoroczniaków. Tiara milczała przez dziesięć kolejnych minut.

- Nie wiem-wyznała, w końcu tiara, w jej myślach - Zdam się na ciebie, gdzie chciałabyś trafić

Do gryfindoru- pomyślała dziewczyna- do przyjaciół.

- Dobrze się będziesz tam czuła- stwierdziła tiara- w końcu płynie w tobie krew Dumbledora, niech będzie, Gryfindor- ostatnie słowa tiara wykrzyknęła.

Przy stole Gryfonów zabrzmiały oklaski. Profesor McGonagall zdjęła jej tiarę z głowy. Gwen usiadła obok Syriusza. Spojrzała na Albusa, w którego oczach błyszczała radość. Nie patrzył na nią, ale delikatny uśmiech na jego twarzy świadczył o tym, że jest dumny. Ta świadomość bardzo ją podbudowała. Dziadek był z niej dumny.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 13, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Always   (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz