#półlitraszczęścia

2.6K 271 291
                                    

Wazelina: Jest ktoś?

Skleroza: Ja jestem

Wazelina: Coś ciekawego się u ciebie dzieje?

Skleroza: Niekoniecznie...

Wazelina:?

Skleroza: Szkoda gadać...

StaryDziad: Co jest Frycek? Deprecha?

Skleroza: Gorzej...

Wazelina: No co się stało?

Skleroza: ...

StaryDziad: No gadaj

Skleroza: ... Stłukłem pół litra...

Wazelina: Czego?

Skleroza: No jak to czego!? Wódki!

StaryDziad: TY CH*JU!!! JAK MOGŁEŚ!?

Skleroza: To był wypadek!

StaryDziad: A CH*J MNIE TO OBCHODZI!!!

Wazelina: Jak?

Skleroza: Chciałem wziąść dokumenty, które leżały na biurku obok butelki i tak jakoś wyszło, że ją przewróciłem i spadła na podłogę...

Wazelina: Ty to jednak idiota jesteś

Skleroza: ;-;

StaryDziad: Idiota i... i... Zdrajca narodowy!

Wazelina: ?

StaryDziad: Czemu nie?

Skleroza: Eh...

Wazelina: Widział ktoś Zygiego? Bo od rana się nie odzywa

Skleroza: Ma żałobę

Wazelina: Jaką?

Skleroza: Narodową

Wazelina: Wódka?

Skleroza: Wódka

Skleroza: Siedzi po turecku na środku pokoju, kołysze się w przód i w tył, mamrocze jakieś dziwne słowa...

StaryDziad: Chce któryś go adoptować?

Wazelina: Nie, dzięki

StaryDziad: Ja mam już Julka

Skleroza: Meh...

StaryDziad: Porost

Skleroza: Co?

StaryDziad: Nie ważne

Wazelina: A dlaczego w sumie tak bardzo ubolewacie nad wódką?

Skleroza: I po co ty to zrobiłeś?

Wazelina: O co ci chodzi?

Skleroza: Zobaczysz

StaryDziad: Dlaczego!? Dlatego, że wódka to szlachetny trunek o wielowiekowej historii. Wódka to coś więcej niż alkohol, to tradycja! Wódka to świętość. To ona rozsławia kulturę polską na świcie. To ona kończy niezreczną ciszę na posiedzeniach. To ona ratuje od wpierdolu na osiedlu. To płynne szczęście, nektar bogów. WÓDKA KOCHA, WÓDKA RADZI, WÓDKA NIGDY CIĘ NIE ZDRADZI!!!

Skleroza: Mówiłem...

Wazelina: Przepraszam

Skleroza: Za późno. To już się stało

WaszaWysokość: Możecie być ciszej?

StaryDziad: Co ty znowu robisz?

Skleroza: Dlaczego w salonie jest pentagram na podłodze?!

Wazelina: !?

WaszaWysokość: Przywołuje diabła, żeby przywrócił wódkę

Skleroza: Eeee... Pomocy?

Wazelina: ?

Skleroza: Zygi stoi w czarnej pelerynie na środku salonu...Na podłodze pali się w pizdu świec... I jest jakoś tak dziwnie...

Skleroza: Ja się boję...

StaryDziad: Idę ci z pomocą!

Wazelina: To nie dziewica...

Skleroza: W odróżnieniu od ciebie

Wazelina: A skąd wiesz?

Skleroza: To widać, słychać i czuć

WaszaWysokość: Znalazłem!

StaryDziad: Co znalazłeś?

WaszaWysokość: Księgę czarów!

Skleroza: Micek pomóż!!! ON CHCE MNIE ZŁOŻYĆ W OFIRZE!!!

StaryDziad: Lece z pomocą!

Wazelina: Ja też!

Skleroza: A ty po co?

Wazelina: Żeby patrzeć jak cię morduje :)

Skleroza: Leczcie się wszyscy!

WaszaWysokość: To twoja wina! Ty stłukłeś butelkę! Ty musisz być poświęcony!

********poranek po porozumieniu i pójściu do baru*********

Wazelina: I jak się czujecie po wczoraj?

Skleroza: Nawet nie pytaj

Wazelina: Kac?

StaryDziad: Kac i to duży

WaszaWysokość: Mówiłem, żeby wziąć 2 razy po połówce, ale nieeeeeee

WaszaWysokość: Na jakiej dziwne francuskie trunki się wam wzięło to teraz macie

Skleroza: Psychopata

WaszaWysokość: Frycek?

Skleroza: Co?

WaszaWysokość: Nadal mam tą książkę :)




















Romantyczny czat Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz