Szedłem ulicą, aby podpisać swoją umowę o prace. W pewnym momencie zatrzymałem się pod wysokim oraz wyróżniającym się budynkiem. Uniosłem głowę ku górze, dostrzegając przy tym napis:
Bogusz Sex&Money
Uśmiechnąłem się na myśl, że to w końcu tutaj, po czym wszedłem do środka automatycznie przesuwającymi się drzwiami. Rozglądnąłem się wokół. Wnętrze było równie imponujące, jak sam budynek na zewnątrz, z czego również się ucieszyłem.
To będzie moja wymarzona praca...
Gdy tak skanowałem wzrokiem wnętrze, dostrzegłem mężczyznę, który zbliżał się do mnie wolnym krokiem. Spiąłem się, jednocześnie przecinając spojrzenie z chłopakiem. Stanął metr przede mną i uśmiechnął się, w sumie nie wiem, czy był to szczery uśmiech, czy też nie.
— Pan Ujazdowski? — spytał.
— We własnej osobie — uśmiechnąłem się.
Otworzył buzię, jakby chcąc dodać coś jeszcze, ale odchrząknął, podchodząc bliżej i wyciągając przede mną dłoń, kiedy mu ją podałem uśmiechnął się półgłębkiem.
— Witamy w Bogusz Sex&Money, pani Aniela czeka na Pana w swoim gabinecie, dokąd zaraz Pana zaprowadzę — wskazał ręką wejście do windy, w której zaraz się z nim znalazłem. Staliśmy w ciszy, czekając, aż winda w końcu dojedzie na najwyższe piętro, a trwało to około minuty. Winda się otworzyła, ukazując przede mną duże pomieszczenie, do którego natychmiastowo wszedłem. Czarna podłoga, czerwone ściany, od samego patrzenia w spodniach zrobił mi się namiot!
— Zostawię Pana tutaj samego, pani Aniela woli tego typu rozmowy przeprowadzać na osobności — odparł blondyn, po czym zniknął za zamykającymi się drzwiami windy.
Kurwa, boję się! Nigdy nie umiałem rozmawiać z kobietami!
Rozglądnąłem się po pomieszczeniu, dostrzegając biurko i szukającą czegoś przy nim blondynkę. Niepewnie do niej podszedłem, a gdy byłem już blisko, ta uniosła głowę. Przyglądała mi się kilka sekund, po czym oblizała górną wargę i uśmiechnęła się.
— Witaj Mateuszu, czekałam na ciebie — chyba zaraz zemdleję!
_______
;*
CZYTASZ
Pieprz mnie... - Ok
Fanfiction~ Pieprz mnie... - Ok ~ //Mateusz Ujazdowski x Aniela Bogusz//