Co było dalej?|Queen Eadlyn

58 3 2
                                    

Kojrzycie mnie? Jestem Eadlyn (jakby co to o mnie była 4 i 5 część "The Selection" Kiery Cass). Jestem tą samą dziewczyną tylko trochę starszą. I w sumie to już kobietą. Jak już pewnie wiecie wyszłam za mąż za Erika, który był tłumaczem jednego z zagranicznych uczestników moich Eliminacji. Pewnie wiecie również, że wprowadziłam monarchię konstytucyjną. Co oznacza, że monarcha nie pełni władzy absolutnej tylko ustawodawczą, a wykonawczą posiadają ministrowie wraz z parlamentem. Jestem królową, dlatego "panuję, a nie rządzę".
A prywatnie jestem matką trzech małych szkrabów: 17-letniego Kile'a, 14-letniej Rose i 8-letniej Iris. Jeżeli mnie zapytacie dlaczego nadałam mojemu synowi i imię Kile to natychmiast każę Wam opuścić tę książkę! A raczej fanficition, ale to już nie istotne!
Od dłuższego czasu muszę zmagać się z premierem mojego cudownego kraju, panem Michael'em Terry. Nie przepadam za nim choć wiele razem zrobiliśmy: zreformowaliśmy szkolnictwo na lepsze, odbudowaliśmy służbę zdrowia i wiele innych, ale zawsze mieliśmy jeden problem. Klasy. Myślę, że dopiero pokolenie moich dzieci nie odczuwa podziału klas. A przynajmniej nie tak bardzo jak moje. Pomimo, że daliśmy możliwości ludziom biedniejszym to jednak nie mieliśmy tak wielkich możliwości aby ustabilizować całe społeczeństwo finansowo, różnice niestety nadal były widoczne. Liczę, że w przyszłości mój syn to zmieni choć nie zamierzam zostawiać to zadanie tylko jemu. To ja muszę zacząć zmiany. Choć to nie jest łatwe zadanie.
Jak już wcześniej wspomniałam razem z premierem zreformowaliśmy szkolnictwo. Dlatego pierwszym z moich działań było posłanie Kile'a do szkoły. Wcześniej dzieci z rodziny królewskiej uczyły się w domu, ale ja dochodzę do wniosku, że trzeba pokazać narodowi otwartość monarchy na społeczeństwo. Kile chodzi do prestiżowej szkoły, bo tak nakazywały jego oceny. Ale są dwa typy prestiżowych szkół. Pierwszy typ takiej szkoły, to szkoła, do której może uczęszczać KAŻDE dziecko jeśli tylko spełnia wymagania wysokich progów szkoły. A drugi typ takiej szkoły, to szkoła, do której może uczęszczać każde dziecko pod warunkiem, że posiada OBRZYDLIWIE BOGATYCH RODZICÓW. Żeby nie było wątpliwości wraz z mężem pomimo, że do ubogich nie należymy posłaliśmy naszego syna do prestiżowej szkoły typu pierwszego.
To, że nasz synek ma chodzić do szkoły było inicjatywą Michael'a, nie moją. Ale po czasie doszłam do wniosku, że to tak naprawdę niegłupi pomysł. Pomyślałam "Dziecko będzie miało przyjaciół i PRAWDZIWY kontakt ze społeczeństwem". Jaka dobra matka zależało mi na tym aby Kile po prostu miał przyjaciół.
W szkole niestety napotkało go duuuuuuużo nieprzyjemności z powodu tego kim jest, a raczej tego kim on będzie. Niestety dzieci jak to dzieci bywały zazdrosne. Naszczęście teraz to już nie problem, są na tyle dorośli aby wiedzieć co to znaczy trochę mniej zawiści lub czegoś podobnego. Są już w ostatniej klasie liceum. Wow! Jeden problem mniej! To już za nami! Ale niestety jak to w życiu (poprawka jak to w życiu rodziny Schreave) bywa pojawia się następny! I to nie jeden i nie byle jaki problem. Czy Kile ma mieć swoje Eliminację? Bo w sumie chodzi do szkoły i mógł tam kogoś poznać. Czy Kile ma iść na studia? Wkońcu będzie królem, co mógłby studiować? Jeśli już to nie wiem, pewnie prawo, albo ekonomię (z tymi dziedzinami jego matka problemów jeszcze nie miała, a klasy to nie tyle problem ekonomiczny co socjologiczny). Właśnie! Albo socjologia! Trudno znaleźć pracę jako socjolog, ale przecież on ma pracę zapewnioną, a raczej funkcję lub urząd i to nie byle jaki bo króla!

Jak widać pytań jest wiele, a jak mało odpowiedzi! Ale cóż... Jeszcze mamy czas, czas, czas... Jednak trochę mało czasu, ale jednak zawsze coś, no nie?

Także jeśli chcecie wspierać dumną, mamę i jeszcze aktualną królową Illèi to śmiało! Welcome in my life! (Sorry: Welcome in Schreave's life!)

P.S.
Nazywamy się Schreave, ponieważ Erik przejął moje nazwisko😊

Niebawem znów się spotkamy! 😘

The Selection  (fanficition)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz