2011r. Ona 10 lat On 12 lat.
-Shawn spróbuj mnie złapać!-Wykrzyczałam do mojego przyjaciela, i zaczęłam uciekać po całym ogródku.
-Tak chcesz się bawić?!-Krzyczał w moją stronę i zaczął mnie gonić.
-Shawn puść mnie!-Krzyknęłam gdy mnie dogonił.
-Nie.-Powiedział.
-Tak.
-Nie.
-Tak.
-Nie.
-Tak.
-A co będę z tego miał??-Spytał.
-Nic.-Odpowiedziałam takim samym głosem.
-To Cię nie puszczę.-Przedrzeźniał mnie.
-Shawn.-Powiedziałam przeciągając samogłoskę.
-coo.-znów zaczął mnie przedrzeźniać.
-Puść mnie proszę.-Powiedziałam głosem małego dziecka
-Nie.-Powiedział stanowczo
-Shawnuś proszę.-Zrobiłam minę zbitego psa
-Dobra ale następnym razem tak łatwo nie pójdzie.-Powiedział
-Następnego razu nie będzie.-Odrzekłam
-Oj będzie.
Powiedział lecz ja udałam,że tego nie słyszę.
2013r. Ona 12 lat On 14 lat
-Mamo tato Shawn zaraz przyjdzie.-Powiedziałam do moich rodziców którzy siedzieli w salonie.
-Co za nowość.-Odparł z sarkazmem mój tata.
Nie zdążyłam odpowiedzieć gdyż usłyszałam dzwonek do drzwi.
-Ja otworze.
Podeszłam do drzwi i widok który zobaczyłam strasznie mnie zdziwił.
Shawn stał opierając się o fragmułę drzwi.Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie stał z tak smutną miną.
-Shawn co się dzieje?-Spytałam od razu gdy weszliśmy do mojego pokoju.
-Madd..
-.Co się dzieje?-Przerwałam mu i Usiadłam na łóżku koło Shawna .Zaczęłam głaskać go po plecach(zawsze to go uspokaja)
-Mad..Wyprowadzam się...
Gdy to powiedział.Zeszkliły mi się oczy i ledwo nie zemdlałam.
********************--------------------********************
Hej. To moje pierwsze opowiadanie na tej stronie.Mam też 2 opowiadania na SamychQuizach więc zapraszam na konto *lili33*. Wracając, to opowiadanie będzie prowadzone nieregularnie bardzo nieregularnie. Mam nadzieje,że ktoś to przeczyta.
WIĘC DO ZOBACZENIA
CZYTASZ
Letter to a friend
FanfictionGdy 12-letnia Maddie dowiaduje się ,że jej 14-letni przyjaciel Shawn wyprowadza się, nie znosi tego zbyt dobrze. Co się stanie gdy okaże się ,że Shawn wrócił? -Teraz cię już nie znam. Wiem tylko jak masz na imię. Nie jesteś już tym samym Shawnem co...