I oto ty,
Powleczony zasadami,
Skąpej już moralności
Stoisz przed kruchymi lustrami,
Które pokazują kim mógłbyś być,
Ale nigdy już nie będziesz
Bo gdy tylko na nie spojrzysz
One pękają
A między delikatnymi okruszkami
Widać tylko twoje nędzne łzy
Pełne nieszczerości
Do tych, o których mówisz, że ich kochasz
CZYTASZ
Znalazca proszony jest o zwrot
SpiritualUpuściłam coś Niestety dawno temu I już zapomniałam, w którym ułamku życia Teraz zmęczona szukam tego po całym świecie U boku różnych ludzi, Których twarze niedługo znikną w mojej pamięci, Nie ma dla to dla mnie już znaczenia, Tak więc powiem otwarc...