Jenzie is Real?!?

7.

~Kenzie~
-Może zaśpiewam coś z Kenz-powiedział Johnny
-Co?- zapytałam  trochę zdziwiona.
A Johnny tylko pociągnął mnie za rękę poczym wylądowaliśmy na scenie a ja niewiediedziałam co mam zrobić.
Jednak po chwili usłyszałam dobrze znaną mi piosenkę. Johnny tylko mi powiedział że on zacznie a później się zobaczy. Refren śpiewałyśmy razem więc patrzyliśmy sobie w oczy. Po chwili John zbliżył się do mnie na niebezpieczną odległość. Czy chciałam żeby mnie pocałował. Może trochę ale nie przy wszystkich a po drugie jesteśmy tylko przyjaciółmi. Więc tylko się od niego odsunełam.
On popatrzył na mnie przepraszającym wzrokiem ale nie przestawał śpiewać. Gdy skączyliśmy śpiewać na widowni wybuchły wielkie brawa i wiwaty. Publiczności chyba się spodobało.
Gdy zeszliśmy ze sceny chciałam podejść do Lauren ale Johnny złapał mnie za rękę.
-Słuchaj Kenz przepraszam za to na scenie. Nie powinienem...-powiedział ze spuszczoną głową i smutkiem w głosie.
-Nic się przecież nie stało jest Okej-powiedziałam ponieważ nie mogłam patrzeć na niego gdy jest smutny.
-Czyli między nami okej?-zapytał z nadzieją w głosie.
-Tak-odpowiedziałam po czym razem poszliśmy do garderoby.
Dopiero po wejściu tam zorientowałam się że dalej z Johnsem trzymamy się za ręce więc czym prędzej puściłam jego rękę. On popatrzył na mnie lekko zaskoczony jednak nic nie powiedział, a Annie i Lauren wymieniły znaczące spojrzenia jednak ja udawałam że tego nie zauważyłam.
-Jak wam się podobało-zapytałam nieco przejęta.
-Było wspaniale wasz głosy świetnie się uzupełniają-powiedziała Annie
-Tak było niesamowicie. Jak na pierwszy raz śpiewania razem było genialnie-powiedział Hayden na co się uśmiechnęłam.
-Skoro już skączyliście koncert to może chodźmy do Starbucksa.-powiedziałam z uśmiechem a wszyscy przystali na tą propozycje.
~15 minut później~
Siedzieliśmy w Starbucksie rozmawiając o naszych karierach. Jak się okazało Annie i Hayden za miesiąc jadą w swoją pierwszą trasę kącertową po Europie. I są mega podekscytiwani. A Johnny ma zamiar nagrać z kimś duet choć jeszcze nie wie z kim. Lauren dostała propozycje sesji zdjęciowej do jakiegoś słynnego magazynu. A ja? Szczerze nie wiem co będzie dalej jeszcze miesiąc temu zastanawiałam się czy nie porzucić swojej kariery. Ale teraz już sama nie wiem.