"JEDNAK PRZYSZŁEŚ,MYŚLAŁAM,ŻE NIE UFASZ NIEZNAJOMYM"Zayn siedział w swoim biurowcu porządkując po raz kolejny stertę papierkowych dokumentów.Bez przerwy patrzył na zegar ścienny,chciał ponownie zobaczyć tajemniczą nieznajomą.wiedział,że ma narzeczoną i robi źle,ale jego chora satysfakcja niestety zawsze była przeciwko niemu.tak jak w tym przypadku.
Na szczęście jego niedoszła żona-Madelinie postanowiła zoorganizować babski wieczór,zapewniała Malika,że wróci późno w nocy.Mulat miał szczęście w tym przypadku,nie ręczył by za siebie jakby wyszła prawda o poznaniu obcej kobiety w klubie.Ślub by się nie odbył,a on zostałby ponownie samotnym kawalerem,nie chciał tego.
Wybiła godzina dziewiąta.Chłopak wyszedł z gabinetu zamykając go na klucz.Pożegnał się ze znajomą z recepcji oraz swoim przełożonym i równocześnie jego (przyjacielem),i pozostałymi pracownikami.Wsiadł do swojego mercedesa i ruszył w stronę klubu.
Zatrzymał się przy jeden z najlepszych chińskich restauracji.Czemu?Klub mieścił się tak naprawdę w podziemiach pod restauracją,należącą do Azjatów.
Będąc w downtown Malik zamówił to samo co wczoraj,cały czas patrzył w stronę drzwi wejściowych spodziewając się w nich nieznajomej.
Lekko zmrużył oczy i ponownie odtworzył,a wtedy pojawił się diabełek w skórze anioła.
TO JEST ONA?
Tak,Malik się nie mylił,choć wcześniej twierdził,że ma pieprzone zwidy.Uspokoił się,ale udawał obojętnego w stosunku do dziewczyny i wrócił wzrokiem patrząc przed siebie.
Słyszał tylko stukot szpilek,w mgnieniu oka dziewczyna siedziała obok niego.na tym samym siedzeniu,w tej samej pozycji.
—Jednak przyszłeś,myślałam,że nie ufasz nieznajomym—uśmiechnęła się ukazując szereg białych zębów.
—Bo nie ufam,ale ty jesteś wyjątkiem—odwrócił się w stronę dziewczyny odkładając kieliszek na bok—a nie chciałbym tego zmarnować.
Po wypowiedzianych słowach,Zayn patrzył na nieznajomą w ciszy,pomijając ludzi którzy dobrze się bawili.Brunetka bardziej się przysunęła do chłopaka,jakby chciała zobaczyć z bliska jego twarz,każdy szczegół.przerwał im kelner,który wziął mikrofon do ręki i powiedział:
—Za dziesięć minut zamykamy,prosimy powoli o opuszczanie lokalu—rzekł i odłożył mikrofon,znikając za rogiem baru.
"Wtedy wszystko się zaczęło.Dżentelmen wszedł w znajomość,która tak naprawdę jest niebezpieczna.tylko szkoda,że nie zdawał sobie z tego sprawy."
CZYTASZ
Night lovers|delreyxmalik
Fanfiction"what's going on at night stays there. When the sun rises, we pretend that we do not know each other. Though I know and feel your heart bleeding, seeing me in the sunshine." gdzie Zayn spędza noce z tajemniczą nieznajomą,aby uciec od przytłaczająceg...