koło fortuny |nct x rafał brzozowski

prolog

Wszyscy członkowie NCT zebrali się w jednej sali, na polecenie CEO wytwórni. Dzisiaj mieli poznać osobę, która już niedługo zasili szeregi zespołu. Johnny i Lucas obstawiali nawet zakłady typu 'z jakiego kraju pochodzi?', 'do jakiego unitu dołączy?', 'po ilu latach uda mu się dostać kilka linijek tekstu?'. Nie wszyscy jednak podchodzili do tego tak spokojnie. Chłopcy z Dream bali się, że będzie to ktoś młodszy, którego zadaniem będzie zapełnienie pustki po Marku po jego odejściu z unitu. Co prawda nie wyobrażali sobie Dream bez ukochanego lidera, ale jeszcze gorsza byłaby próba zastąpienia go. W końcu nikomu nie dokuczało się lepiej niż Markowi. Równie zaniepokojony był Taeyong. Martwił się, czy nowy członek szybko zaaklimatyzuje się pośród całej ich osiemnastki. Wiedział, że będzie to trudne, bo nikt z zespołu, ani nawet z innych artystów wytwórni, nie widział jeszcze nowej osoby. Zazwyczaj nie mogli zadawać się z trainees, ale czasami byli sobie przedstawiani. On miał pozostać największą tajemnicą SM Entertainment do czasu debiutu. Jego przeznaczeniem było zrewolucjonizowanie przemysłu muzycznego w Korei i podbicie serc fanów spoza krajów azjatyckich. Teraz, gdy w końcu nadszedł czas pierwszego spotkania, wszyscy, mimo potencjalnego spokoju, czy zmartwienia, oczekiwali w napięciu i z niecierpliwością na nowego członka zespołu. Po niedługiej chwili oczekiwania, drzwi do Sali otworzyły się i do sali wszedł jeden z menadżerów wraz z dość wysokim, szeroko uśmiechniętym mężczyzną. 

-Chłopcy! –krzyknął, żeby na pewno skupić na sobie ich uwagę. -Przedstawiam wam Rafała, który przyjechał do nas aż z Polski. Bardzo ciężko trenował, żeby mógł teraz dołączyć do zespołu jako członek nowego unitu NCTeu. –Po słowach menadżera, Rafał ukłonił się nisko, a reszta zespołu podeszła, żeby przedstawić się z osobna. Wszyscy dobrze wiedzieli o projekcie NCTeu –miała to być podgrupa dedykowana europejskim fanom, z członkami pochodzenia europejskiego. Narodowość Rafała nie była więc zaskoczeniem. Mimo tego fakt, że pochodził właśnie z Polski, wywołał niemałą sensację. Wszyscy chcieli dowiedzieć się o nim jak najwięcej. Przecież wtedy nie mogli jeszcze wiedzieć, jak to wszystko się skończy...