2

219 10 3
                                    

Yoongi również wpatrywał się w jego twarzy. Gdy ich spojrzenia się skrzyżowały, Jimin poczuł przyjemne ciepło na swych polikach. Zaślepiony urokiem blondyna wpatrywał się głęboko w jego ciemne oczy. Robił to jednak w tak intensywny sposób, że nawet nie zauważył, że reszta uczniów wraz z nauczycielami powoli zaczęła opuszczać salę, aby udać się do poszczególnych klas.

Różowowłosy nie śmiał się poruszyć i zrobił to dopiero, wtedy gdy na twarzy Min'a pojawił się uśmiech, który skutecznie rozproszył jego uwagę, tym samym pozwalając zauważyć, w jakiej sytuacji obaj chłopcy się znaleźli. Pośpiesznie wstał i szybkim krokiem ruszył w stronę odpowiedniej klasy.

Po rozdaniu świadectw wszyscy pośpiesznie zaczęli opuszczać salę, aby jak najszybciej wrócić do domu. W końcu był czerwiec i każdy z nich musiał się przygotować do wyjazdów, spotkań rodzinnych czy po prostu do wakacji. Jedynie Jimin wraz z Taehyung'iem w spokoju opuścili salę, nie śpiesząc się zbytnio.

– Jimin? – rzekł Kim, przerywając ciszę panującą między nimi.

– Hm? – spytał, spoglądając pytająco na kolegę.

– Chodźmy coś zjeść, głodny jestem. – powiedział, po czym zrobił błagalną minkę.

– Ach Tae a ty znowu o jedzeniu. – Park powoli ruszył w stronę wyjścia ze szkoły.

– To pójdziemy na japchae*? – brązowowłosy szybko podbiegł do Jimin'a i w ciszy spędzili resztę drogi.

22:30 Piątek
Taehyung tak wymęczył swojego przyjaciela, że gdy ten zawitał do swego domu, przywitał się z rodzicami i od razu skierował się do swojego pokoju, aby w spokoju odpocząć.

Oszczędził sobie nawet mycia, myśląc tylko o oddaleniu się do krainy Morfeusza.

Pov. Yoongi.
Od razu po zakończeniu wrócił do domu, nie zaprzestając myślenia o uroczych policzkach różowowłosego. Nie przejmował się tym, że najprawdopodobniej zostanie zbesztany przez rodziców za dwójkę z fizyki, w tamtej chwili liczył się tylko on–Jimin Park, wybranek jego serca. Od razu po otrzymaniu świadectwa i tak stwierdził, że opinia jego rodziców nie jest ważna–w końcu to on decyduje o swoim losie, a nie ma nawet małego zamiaru łączyć go z tym okropnym przedmiotem.

Ułożył się na niebieskiej sofie, po czym włączył jakąś durną dramę, dla zabicia czasu.

Po jakimś czasie bezsensownego wpatrywania się w telewizor sprawdził godzinę na telefonie. Okazało się, że za niedługo do domu wróci jego rodzicielka, a chłopak, chcąc oszczędzić sobie jej narzekań, jakim to on jest nieukiem, postanowił udać się do swojego pokoju i w spokoju poszukać sposobu na skontaktowanie się z Park'iem.
________
Miłego dnia 💕
Thank you mietek_ 💖

•Kluseczka•  |yoonmin|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz