Rozdział 4

23 6 0
                                    

Przyśnił mi się czarny wilk który w jakiś nie wyjaśniony sposób ze mną rozmawiał. Wypytywał mnie o Biankę. Opowiedziałm mu że ma się dobrze ale też tęski za nim i chce ona żebyś do niej przyszedł. On powiedział że ją odwiedzi w najbiższym czasie. Gdy miałam się o coś spytać nagle się obudziłam. Spojrzałam na wilczycę. Niespodziewanie usłyszam jakiś damski głos w głowie
~Witaj Julio.
-Kim jesteś?-spytałam przerażona
~Jestem białą wiczycą którą uratowałaś.
-Acha czyli to ty Bianko?-spytałam
~Tak to ja.
-Ale jak to możliwe że cię słyszę?
~Ponieważ otrzymałaś dar rozmawiania ze zwierzętami- oznajmiła Bianka.
-Acha. Ale jak to działa?
~To się nazywa telepatia.
-No dobra ale ja już muszę iść Bianko.
~Pa.
-Pa.
Skończyłam rozmowę z wilczycą wyszłam z szopy i wróciłam do domu. Porozmawiałam z braćmi. Poszłam do pokoju a tam zobaczyłam na biurku bukiet białych i czerwonych róż. Nie wiedziałam od kogo on jest więc wieziełam je do wazonu i postawiłam na korytarzu na dole i zadzwoniłam do Izy.
-Hej Iza.
-Hej Jula.
-Przyjdziesz do mnie?
-No jasne będę za jakieś 10 minut.
-No to dozobaczenia.
Teraz tylko wystarczy posprzątać w pokoju i będzie wszystko gotowe.
Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi więc zeszłam no dół i otworzyłam mojej przyjaciółce dzwi.
- Cześć
- Hej. Muszę ci coś powiedzieć.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 17, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Miłość po przez zdarzenia z życia | Zawieszone |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz