•three•

80 14 2
                                    

•tydzień pózniej•

pov leondre

Wychodze ze szkoły po lekcjach i kieruje się prosto do mojego domu.

Zakładam słuchawki i puszczam jakiś kawałek.

Otwieram bramkę i wchodzę na moje podwórko. Zatrzymuje się przed skrzynką na listy.

Zajrzeć?

Ciekawość wygrała więc uchyliłem drzwiczki i wyjęłem kolejny list.

Usiadłem na ławce pod starą wierzbą obok mojego domu.

Przez okno w pokoju mojej siostry można wszystko zobaczyć.

Te same zdjęcia, biurko, wszystko takie same.

Ale jednak takie inne.

Gdybym mógł cofnąć czas, nie pozwoliłbym mu na ten spacer.

Może gdybym się nie zgodził moja siostrzyczka jeszcze by żyła...

Łzy napłynęły mi do oczu.
Nie potrafiłem ich zatrzymać.

Nim się obejrzałem, zanosiłem się nimi.

To tak okropnie boli, mimo że minął już ponad rok, to ja wciąż tak strasznie za nią tęsknie.

Po mniej więcej dziesięciu minutach wytarłem łzy i uspokoiłem się.

Musze wziąć się w garść.

Dla Tilly.

Zacząłem otwierać wiadomość.

Była ona oczywiście z poprawczaka.

Szczerze mówiąc to tym razem nie bałem się.

Miałem w nosie co chce mi przekazać.

Nie wierze mu.

Już w nic nigdy mu nie uwierze.

Wyciągnęłem kartkę i zaczęłem czytać.

Leondre
To już mój 53 list.
Dziś chciałbym ci przekazać, że niedługo wychodzę.
Cieszysz się misiaczku? 
Wiem że trudno to sobie wyobrazić ale mam pewne znajomości o których nie powinieneś wiedzieć i oni zapłacili, by wypuścili mnie o wiele szybciej.
Mam nadzieje że jesteś tak samo zachwycony jak ja!
Do zobaczenia

Twoj Chazza

List wypadł mi z rąk.

Nie, to nie może być prawda.

Nie chce by to była prawda!

Znajomości?

Niby kto zapłaciłby tyle tysięcy by zabójca mógł wyjść z poprawczaka !

To nie jest normalne!

To on poszedł z Tilly na te głupie tory. To przez niego moja siostrzyczka nie żyje. A teraz tak po prostu tutaj wróci?

Nie chce tego.

Zwyczajnie boje się, że to wszystko mógłby powtórzyć, tylko tym razem na kimś innym.

Kochałem tego człowieka ponad życie, ale teraz za nic nie potrafiłbym spojrzeć mu w oczy.

Samotna łza spłynęła mi po policzku.

Jestem bezradny.

Chciałbym coś zrobić.

Ale co?

Czy moje zdanie w tym temacie ma jakie kolwiek znaczenie?

Bardzo w to wątpie...

           •                   •                   •

Powiem szczerze, że pół dnia głowkowałam co napisać w tym rozdziale, więc myśle, że nie jest źle. Kolejny rozdział pojawi się jak wbijecie 5 vote ☆.
Buziaki ♡

~xdaddydevriesx

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 24, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

people also have spikers | chardre Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz