Prolog

6.4K 438 416
                                    

*Kamerzysta*

Kolejny beznadziejny dzień w pracy u Marka. Jak zwykle wyżył się na mnie za byle gówno, a potem zamknął się w pokoju. Nauczyłem się wykorzystywać takie momenty, dlatego zamiast włóczyć się po domu bez celu, odpaliłem sobie prestiżowego MacBooka Marka i zacząłem przeglądać nowości z internetu. Nieważne na jaką stronę bym wszedł, na każdej z nich jest chociaż mała wzmianka o Lordzie Kruszwilu. Nie dziwię się, jest on po prostu królem polskiego YouTube'a, ale ja jako jego kamerzysta chyba wiem o jego życiu wszystko. Co je, gdzie śpi, co robi rano, wieczorem, w ciągu dnia, jakie ubrania najbardziej lubi, no... Ogólnie wszystko! Myślę że mało jest rzeczy, które naprawdę by wywarły na mnie wrażenie. Kruszwil to, Kruszwil tamto... Już powoli miałem tego dosyć i chciałem zamknąć laptopa, gdy pewien nagłówek przyciągnął moją uwagę. Czy Lord Kruszwil to gej? Nigdy nie przypuszczałem, że Marek mógłby nie być heteroseksualny, przecież to takie... mało prestiżowe, a po za tym to chyba to nie przystoi na lorda. Z resztą to co z tymi wszystkimi dziewicami, którym Marek tak chętnie odbiera cnotę?

Jednakże Marek od bardzo dawna mi się podoba i gdyby ten artykuł okazał się mówić prawdę, mogłaby to być dla mnie wielka szansa. Od zawsze marzę, by utopić się w ramionach marka, zasnąć mu na kolanach, bawić się jego włosami. Ten jego poważny wyraz twarzy, idealnie ułożona fryzura, oczy niczym stal, męski, załamujący się głos, sylwetka jak żyleta. Marek cały mnie pociąga. Pamiętam, gdy zrobiłem mu pranka. Chłopak się wtedy tak zestresował, jednak moje myśli były przepełnione jego słodkimi reakcjami, sposobem mówienia, niezdarnie ułożonymi zdaniami oraz uśmiechem. Nie mogłem wtedy oderwać od niego oczu, a moje serce waliło jak szalone, choć nie chciałem tego okazywać. Marek mógłby mnie jeszcze zwolnić, a to byłby koniec moich marzeń, przyszłości i kariery.

Postanowiłem przeczytać post jednej z fanek mieszkającej podobno blisko Lorda.

Czy Lord Kruszwil jest gejem?
Mam na imię Alicja i mieszkam dość blisko Marka Kruszela, czyli innymi słowy Lorda Kruszwila. Obserwuje go na wszystkich miediach społecznościowych oraz angażuje się w rozwój jego kanału na YouTubie. Jednak ostatnimi czasy, Kruszwil zaczął być widywany w towarzystwie mężczyzn. Tak jak zazwyczaj zapraszał dziewice do prestiżowych i drogich restauracji, teraz robi to samo ale z... GEJAMI! Tak, Lord Kruszwil w oczach wielu fanów i nie tylko został postrzegany jako homoseksualista. Nikt nie jest w stanie stwierdzić, czy wpłynie to jakoś na jego życie zawodowe oraz karierę. Nadal jest postrzegany jako najbardziej prestiżowy youtuber w Polsce oraz obiekt pożądania zarówno kobiet, jak i mężczyzn, ale czy to wystarczy by utrzymać się na szczycie? A może przez swoją orientację straci subskrybcje? Swoimi przemyśleniami proszę podzielić się w komentarzach. Pozdrawiam!

Naprawdę byłem w ciężkim szoku po przeczytaniu tego posta. Jeszcze przed chwilą zapewniałem, że nic mnie nie zdziwi a tutaj... Sam nie wiem co o tym myśleć, bo nie wiem czy to do końca prawda. Chociaż gdyby się okazało prawdą, nie mógłbym zaprzepaścić takiej szansy. Podobno już go widywano z mężczyznami, ale to powinienem być ja! Nikomu nie zależy na Marku tak samo jak mi.

-Kamerzysta!-usłyszałem głos Marka ze schodów

-Już idę!-krzyknąłem i szybko zamknąłem laptopa. Nie chcę, żeby Marek się dowiedział, że takie rzeczy o nim czytałem. Sam się go spytam, czy jest to prawdą czy nie.

*Lord Kruszwil*


-Kamerzysta!-krzyknąłem ze swojego pokoju. Godzinę temu wkurzyłem się na niego, z resztą nic nadzwyczajnego, prawie cały czas to robię. Po prostu nie docenia swojej pracy i zachowuje się jak menel.

-Już idę!

Mam nadzieję że przyjdzie tu dostatecznie szybko nim minie mi ochota na kanapkę z serem pleśniowym oraz jadalnym złotem, bo teraz jest to jedyna rzecz na jaką mam ochotę. No może oprócz Kamerzysty... Nie, co ja gadam. Muszę zachowywać się jak lord.

-Jestem-oznajmił w korytarzu. Wyglądał dość seksownie, choć miał na sobie mało prestiżowe ubrania. W ogóle Kamerzysta jest taki wieśniacki, czemu ja go zatrudniłem? Bo ci się podoba, Marek... A, no tak. Ale po za tym... Nie no, w sumie to dobrze wykonuje swoją pracę. Czasami.

-Zrób mi kanapkę z tym na co zawsze mam ochotę w co drugą niedzielę nieparzystą-rzuciłem oschle polecenie, a ten ze zmarnowaną miną obrócił się i poszedł do kuchni. Szedł dosyć wolno, więc miałem czas przyjrzeć się jego szerokim barkom oraz brązowym włosom, które były trochę dłuższe z tyłu. Normalnie taka fryzura by mi się nie podobała, ale Kamerzysta to Kamerzysta... Mój Kamerzysta.

Zszedłem za nim po schodach. Ubrałem luźny, niebieski sweterek z Tommy'ego oraz czarne jeansy z Zary. Firma z średniej półki, ale jak się nie ma co się lubi, to się kupuje najdroższe rzeczy w mniej prestiżowych sklepach. Z resztą dzisiaj nic nie nagrywamy, więc nie muszę być ubrany od stóp do głów w Kalvina Cleina. Gdy tylko wszedłem do kuchni, ożywił mnie zapach kawy Kopiluwak. Kamerzysta wie co lubię...

*Kamerzysta*

Żeby jeszcze bardziej przypodobać się Kruszwilowi, postanowiłem że zrobię mu jeszcze kawę z gówna jakiegoś tam zwierzęcia. Jego ulubioną, choć ja po tym rzygam. Wszystko postawiłem mu na stole i stanąłem przy ścianie, by nie przeszkadzać Lordowi w spożywaniu jakże prestiżowego posiłku.

Nagle zobaczyłem jak Marek schodzi ze schodów. Sweterek idealnie odkrywał mu tors, a jeansy podkreślały linie mięśni na nogach. Na stopach miał swoje śmieszne kapcie z Gucci, ale i tak nic nie zepsuje mi widoku na jego piękną klatkę piersiową. Mógłbym ją całować godzinami.

Stale patrząc się na Marka, wskazałem mu talerz, ale ten zamiast w stronę stołu, skierował się do laptopa. Tak, miał zamiar go teraz użyć, a co za tym idzie-zobaczy co przeglądałem! Serce skoczyło mi do gardła, ale tylko patrzyłem się co chłopak robi z urządzeniem. Usiadł przy stole, otworzył laptopa i w sumie w żaden sposób nie zareagował. Może zaczął czytać, może wyłączył stronę. Tego nie wiem. Jak zwykle nie okazywał żadnych emocji. Po chwili jednak wziął łyka kawy, odwrócił się w moją stronę i powiedział, patrząc się w moje oczy:

-Tak, Kamerzysto, jestem gejem.

Jesteś tym jedynym! || Lord Kruszwil x KamerzystaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz