Dobrzy Kuple

65 4 0
                                    

Po kilku misjach z Ryszardem postanowiłem go zapoznać z moimi kumplami. Niespodziewanie w odwiedziny przyszedł Cabel. Przedstawiłem mu Catpoola i opowiedziałem mu historię jak go znalazłem, ale Cabel był jakiś przygnębiony, więc wolałem nie pytać. No dobra poszliśmy obejrzeć mecz koszykówki, a Ryszard -nie wiem jak - nachlał się w 4 dupy i zaczął pierdolić o rybach i jego wymarzonej kociej sexbombie, a ja z Cabelem zaczęliśmy się śmiać i nagrywać go, właśnie tak minął cały dzień. Cabel poszedł do siebie na chatę, a ja poszedłem do wyra się wyspać. Otwieram drzwi od sypialni, patrze na łóżko i... kurwa no nie no po prostu kurwa no nie, boże czy ty to widzisz, najebany kot zesrał mi się na pościel i do tego jeszcze słodko śpi. Ja pierdole. Co on wypił że miał taką srake, wypił tylko dwie wódki i szklankę whisky.  No dobra po sprzątałem te gówno i poszedłem spać z moim najebanym kotem.

[Rano]

-Okurwa przecież dziś domino wpada

-Ale ja mam kaca Wade co się kurła wczoraj stało

Powiedział Ryszard wychodząc chwiejnym krokiem z sypialni 

-Wczoraj się nachlałeś, a jak by co to dziś wpada Domino więc nie zachowuj się jak wczoraj i ubierz garnitur, a jak by co to wszystko co wczoraj robiłeś mam nagrane. Kamera jest na biurku i za to gówno co mi na łóżko zrobiłeś zabieram ci 30 Dolarów z pensji.
Dobra i proszę nie zepsuj mi tej randki.

-Po pierwsze, jestem kotem więc sam ci się nie ubiorę, a po drugie nie dostaje żadnej wypłaty więc nie wiem jak możesz mi ją uciąć.

-A sorry czasami zapominam że jesteś kotem. 

[Time skip] 

pov: Catpool

Do domu przyszła właśnie Domino która przywitała się z moim panem.

-Siema Wade

-O cześć Domino jak pięknie wyglądasz.

Postanowiłem przerwać im tą chwile.

-Część jestem Catpool, a na drugie mam Ryszard.

-Wow Wade to Ty masz kota który gada i chodzi w garniturze, nie powiem zainponiłeś mi. Boże zawsze chciałam pogadać z zwierzakiem. Wade spełniłeś moje życzenie, ale ja mam farta.

-A ja coś z tego dostanę domino.

-Jasne Wade.

Domino mrugnęła okiem do Wadea i wskazała wzrokiem na jego sypialnie.

-Ja też mam farta. Dobra to może najpierw zjemy kurczaka?

-O jasne Wade.

Powiedziała Domino

-Ok to ja pójdę oglądać telewizję

Po kurczaku Wade zabrał Domino do swojego pokoju zaczęli się [SEKSIĆ].

-No nareszcie mogę dojeść kurczaka i pooglądać bilarda jak ja sobie maże mieć jako łóżko stół do bilarda i tak sobie leżeć na tym zielony i nie wstawać.

Wade i Domino nareszcie skończyli. Domino już wychodziła i powiedziała pa kocurku i poszła. Właśnie w tym momencie się zaczęła kłótnia pomiędzy mną a Wadem.

-Wade ona powiedziała to do mnie!!

-Nie do mnie Ryszard nie słyszałeś jak ją posuwałem to na pewno było do mnie!!

-W dupie mam to co z nią robiłeś. wąchaj diesel'a [czyt. Dizla], ale to było do mnie.

I zaczęli się wydzierać na całe mieszkanie do kogo to powiedziała czy do Ryszarda czy do Wadea.
Aż nagle napili się po browcu i poszli spać.

_______________________________________

dzięki za przeczytane mam nadzieje że się podobało. 

Proszę o zostawienie gwiazdki i komentarza z jakąś informacją co było by można zmienić.

Do zobaczenia  w następnej części...

i wąchajcie diesel'a

Deadpool - Przyjaźń na wiekiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz