Gdzie Suga to podrywacz level przedszkolak. No dobra. Nie. Suga to typowy podrywacz. No w sumie bardziej... Nie ważne. Przeczytacie to się dowiecie
A
Jimin to miła klucha. Ale dzielnie się opiera zalotom ludzi (kobiet i mężczyzn)
Nie umiem pisać op...
Już uśmiechnięty wszedłem za Yoongim (?) do kawiarenki. Zająłem nam dwu osobowy stolik, a Suga poszedł zamówić kawę, rogaliki oraz babeczki. Po chwili wrócił i oznajmił, że niedługo kelner przyniesie zamówienie. Przez ten czas mówiliśmy sobie co do siebie czujemy i jakimi uczuciami się darzymy. Po kryjomu robiłem Yoongiemu zdjęcia, które potem mu wyślę. Wreszcie kelner przyniósł nam jedzenie. Ja wypiłem gorącą czekoladę i zjadłem karmelowe babeczki z nadzieniem malinowym, a Yoongi wypił espresso i zjadł czekoladowego rogalika. Zapłaciliśmy (No dobra. Zapłacił Suga, ale tylko dlatego, że się uparł) i wyszliśmy z kawiarenki. Nie byłem wcale zmęczony (mimo, że w nocy prawie nie spałem). Więc poszedłem z Yoongim do wesołego miasteczka oddalonego od kawiarenki jakieś 2 km. Tam bawiliśmy się jak małe dzieci. Kręciliśmy się na karuzeli, huśtaliśmy na huśtawkach i graliśmy w gry. Suga kupił mi też watę cukrową. Była pyszna. Dawno takiej nie jadłem. Gdy Yoongi zapytał czy mi smakowała to powiedziałem, że „była tak słodka jak ty Suga". Wtedy on się tak uroczo zarumienił. Gdy było już blisko zachodu słońca weszliśmy do wysokiego bloku. W windzie Yoongi zawiązał mi opaskę na oczy więc nie wiedziałem na jakie piętro jedziemy, a Suga mnie zagadywał bym stracił poczucie czasu. I udało mu się to. Wyszliśmy z windy i Suga zaprowadził mnie gdzieś (?) Poczułem nagle niezbyt miłe uderzenie chłodu na co lekko zadrżałem. Yoongi widząc to przykrył mnie kurtką. W końcu zdjął mi opaskę z oczu. Stałem na dachu wysokiego budynku oglądając najpiękniejszy zachód słońca jaki kiedykolwiek widziałem. Usiadłem na brzegu płaskiego dachu przewieszając nogi na zewnątrz. Yoongi chwile później przysiadł się obok mnie. Oparłem głowę na jego ramieniu. I tak spędziłem około 30 min. Gdy już się ściemniło Suga obrócił mnie przodem do siebie. Popatrzyłem w jego ciemne oczy i...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Jejku, ale ten rozdział mi się nie podoba. Jest nudny i pozbawiony sensu. Ale musiał taki być. :( Przepraszam. Mam nadzieję, że jakoś przez niego przebrnęliście. Ehhhh... ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
