Łuteusz cz.1

757 25 24
                                    

Na wstępie chciałam powiedzieć, że jest to ship, który stworzyłam wraz z Loilette. Przedstawia on dwóch chłopaków - Mateusza i Łukasza. Będę pisała jako oni, bo będzie mi po prostu lepiej. Dziękuję za uwagę i zapraszam na rozdział!

*Per Łukasz*

Wreszcie, koniec lekcji! Ta pierdolona babka z muzyki skończyła paplanie, bo przerwał jej dzwonek. Wyszedłem jak najszybciej z klasy, kierując się do szkolnego wyjścia. Jak dobrze, że przy drzwiach nie stoją sprzątaczki, jak w innych szkołach! Będąc przy wyjściu napotkałem Mateusza.

Dobra, Mateusz zgarnięty, fajki są w plecaku, to można wyruszyć ze  szkoły!

Och nie, ta babka z Polaka stoi i gada z naszą wychowawczynią! Jebać je.

- A gdzie wy idziecie? - zatrzymała nas pani od polaka.

- Do sklepu, psze pani - powiedział Mateusz. Ona tylko zgromiła nas podejrzliwym wzrokiem, po czym skinęła głową, a my nareszcie mogliśmy w świętym spokoju udać się wgłąb pustej uliczki.

Gdy Mateusz dołączył do klasy, zawsze, kiedy tu szliśmy pytał się czy mam fajki, lecz  przyzwyczaił się już, że mam je zawsze. Weszliśmy do uliczki. Wyciągnąłem pudełko papierosów i zapalniczkę. Podałem Mateuszowi jedną, on od razu wziął ją do ust, po czym odpaliłem mu ją.

Zaczął się zaciągać. Nie powiem - uroczo wyglądał. Przypomniałem sobie o swojej obecności i również wziąłem papierosa do swoich ust. Odpaliłem go, a po chwili zauważyłem że Mateusz dziwnie się we mnie wpatruje.

- Em... Mateusz, co jest?- spytałem. A on dalej był w transie. Pomachałem mu ręką przed twarzą. No nareszcie się ocknął.

- Nie, nic... - wyszeptał zawstydzony.

*Per Mateusz*

Kurwa, Patrzyłem się na niego za długo! Niech sobie nie pomyśli że coś jest ze mną nie tak czy coś. Ale... On tak mnie kusi... Te jego pofarbowane na czarno włosy opadają na jego piękne piwne oczy, ten jego ubiór... Coś jest ze mną ostro nie tak. Czasami wyobrażam go sobie bez koszulki, musi być piękny. Chodzi na siłownię. Razem uczestniczyliśmy w paru bijatykach...

Ale nie! Na pewno nie jestem w nim zakochany! Chociaż ciekawie by było spróbować choć trochę jego warg...

*Per Łukasz*

Chyba coś mu się stało. Patrzy na bok i przygryza wargę. Czasami go nie rozumiem... Ciekawe o co mu chodzi, ostatnio jest coraz bardziej zamyślony.

*Per Mateusz*

Kurwa raz się żyje. Gwałtownie odwróciłem się do chłopaka. Korzystając z jego zdezorientowania złapałem za jego podbródek. Spojrzał zdziwiony na mnie. Patrzyłem chwilę w jego oczy, po czym mocno wpiłem się w jego wargi. Bardzo mnie podniecał. Zacząłem pogłębiać pocałunek. Chyba się w końcu ocknął. Jęknął mi w usta, po czym zaczął oddawać pocałunek. Oblizałem wargi chcąc aby uchylił swoje. Zrobił to, a po chwili mój język badał jego jamę ustną.

Yaoi one shots Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz