Kaili: Witam! Dziś mamy trochę więcej pytań! Pierwsze będą od PoProstuMnieZostaw, następnie LadyKingarose123. Przepraszam, lecz nie chce mi się oznaczyć...
Dziewczyna rozejrzała się i zauważyła schody z których schodził E.J.
Kaili: E.J! Przyszedłeś o dobrej porze, pierwsze pytanie jest do ciebie!
E.J: Okej, jakie?
Kaili: *czyta z kartki* Czy jadłeś kiedyś zepsutą nerkę?Mężczyzna się skrzywił za maską.
E.J: Wiąże się z tym ciekawa historia... Raz prawie zjadłem, bo myślałem, że umrę z głodu. Mimo to, powstrzymałem się. Odpowiedzią na twoje pytanie jest nie. Nie jadłem i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Kobieta kiwnęła mu głową.
E.J: Jakby co, będę w kuchni.
Kiedy zamaskowany opuścił pokój, długowłosa zaczęła wchodzić po schodach. Gdy była już w swoim pokoju, chwyciła wino i polała nim świecę, po czym podpaliła powtarzając jak mantrę "KageKao". Naglę zaczęła się unosić, a przed nią stał Japończyk.
KageKao: Potrzebujesz czegoś?
Kaili: Widzisz... Mam pytania i--
KageKao: Mam odpowiedzieć? Kekekeke, chcę coś w zamian~Kobieta westchnęła i kiwnęła głową.
Kaili: Cenę ustalimy poza kamerami. Najpierw odpowiedź. Po ilu butelkach alkoholu jesteś pijany i czy złamał ci się kiedyś paznokieć\pazur?
KageKao: Kekekekekeke!Mężczyzna zaczyna się niekontrolowanie śmiać. Na jego masce widnieje szeroki uśmiech.
KageKao: Wybacz, że cię zasmucę, lecz demonów nie upijesz! Poza tym, oczywiście, że moje pazury się nie łamią! Czasem przecież muszę przerwać nimi łańcuchy! Kekekekeke~ Po programie mnie zawołaj, omówimy cenę.
Demon wyszedł oknem, a jedyna osoba w pokoju westchnęła.
Kaili: On mnie kiedyś do śmierci doprowadzi... Jeffrey! Timothy!
Kolorowowłosa usłyszała krzyk przepełniony irytacją i donośne kroki. Po chwili ledwo uniknęła noża.
Jeff: NAZWIJ MNIE TAK JESZCZE RAZ A CI..!
Chłopakowi przerwało chrząknięcie Tim'a.
Masky: Nie chcę wam przeszkadzać, lecz Sally zasnęła i Operator prosił o ciszę... No i, wołałaś mnie, co nie? Tylko ty mówisz na mnie "Timothy"...
Kaili: Owszem, wołałam was obu. Mam do was pytania. The Killer będzie pierwszy.
Jeff: W końcu ja, a nie inni... Mów.
Kaili: PoProstuMnieZostaw pyta, czy, gdy pijesz wylewa ci się sok przez "wieczny uśmiech"?
Jeff: Wiele osób o to pyta. Nie, ponieważ, dzięki Slenderman'owi mam dziwną błonę między polikami. Mogę jeść i pić jak każdy.
Kaili: Dobrze. Tim, dziewczyna proponuję wkurzanie Tobi'ego, by się od ciebie odczepił.
Masky: Musiałaby znaleźć rezydencję... Pogadam o tym ze Slendermanem. Coś jeszcze?
Kaili: Nie, wybacz za zabranie czasu. Killer...Patrzy na długowłosego, po tym jak z pokoju wychodzi zamaskowany.
Kaili: Mam do ciebie trzy pytania. Ale chciałabym byś zawołał E.J'a, L.J'a i Toby'ego...
Jeff: Jeśli zaczniesz mówić Jeff, zrobię to...
Kaili: *wzdycha* Postaram się, zgoda?
Jeff: Zgoda!Mężczyzna wychodzi. Dziewczyna zaczyna przeglądać inne pytania. Po paru minutach zauważa starsze pytania, których nie zadała.
Kaili: Szlag. Potrzebuję jeszcze Liu oraz Tim'a z Brianem... Liu będzie potem, razem z Niną, a tę dwójkę zawołam telepatycznie.
CZYTASZ
Pytamy Psycholi
FanficKaili : Witam, tu Kaili. Będę zadawała pytania creepypastą. Zapraszam.