Młoda dzjewczyna szła przez jeden z lasów. Było całkowicie ciemno. Nie bała się poniewarz nie wierzyła w byty i tym podobne. Szła już tak z 3 godziny. Szła i szła, a las wydawał się nie mieć końca. Wkońcu w oddali zobaczyła zarysy postaci. Ucieszyła się gdyż odrazu pomyślała że osoba jej pomoże. Zaczeła biec. W pewnym momęcie wywruciła się i walneła głową o kamień. Spojżała lekko ku gurze. Zobaczyła tam dziewczyne. Miała ona krutkie czarne włosy i była w czerwonej sukience.
-nie patrz za siebie.... - w pewnym momęcie obca została wciągnięta do lasu przez dziwne stworzenie. Dziewczyna szybko wstała..miała już się odwrócić ale usłyszała szept.
-nie odwracaj sie- tym razem głos był bardziej zachrypnięty ip mroczny. Zaczeła biec. Czuła miliony oczu spoglądające na nią z odchłani ciemnego lasu. Wkońcu zobaczyła stacje benzynową. Nie miała już sił. Lecz mimo to przyśpieszyła. Wbiegła do pomieszczenia lecz nikogo nie zastała. Pobiegła na zaplecze i zastała tą samą czarną postać. Uciekła. Bała się lecz nogi same ją prowadziły. W pewnym momęcie zasłabła i upadła na zimną ziemie. Odwruciła się...... Jedyne co zobaczyła to ta sama postać potem już ciemność.....
YOU ARE READING
creepypasty by ja
Randomtu pojawią się creepypasty wymyślone i pisane przezemnie zapraszam do mojej BFF @kinia3213